Po swym zmartwychwstaniu, Chrystus nadal buduje Królestwo Boże. „Daje dowody, że żyje”, to znaczy, że rozpoczyna nową fazę jego realizacji, chcąc abyśmy poszli za Nim, a nie czekali na to by On powrócił do dawnej formy „chodzenia z apostołami po Palestynie” . Konieczne jest do tego otrzymanie spełnienia „obietnicy Ojca”, czyli Ducha Świętego – daru koniecznego aby rozumieć Jego samego i Jego Królestwo, a mówiąc krótko, abyśmy tak jak On kochali.
Jedność jest zwycięskim orężem. Tego oręża dzisiaj nam brakuje w rodzinach, kręgach przyjaciół, w Kraju, w Kościele, na świecie. Módlmy się za świętym Pawłem o „trwanie mocno w jednym duchu, jednym sercem walcząc wspólnie o wiarę w Ewangelię, i w niczym nie dając się zastraszyć przeciwnikom”.
Módlmy się też o to abyśmy nie gorszyli się krzyżem, tracąc wiary gdy go doświadczamy, bo: „jest to nam dane z łaski dla Chrystusa: nie tylko w Niego wierzyć, ale i dla Niego cierpieć” . To też zrozumieć może i przyjąć tylko prawdziwa miłość. (Flp 1,21-30).
Ci, którzy we łzach sieją, żąć będą w radości. Idą i płaczą niosąc ziarno na zasiew, lecz powrócą z radością niosąc swoje snopy. (…) Wydawało się nam, że śnimy. Usta nasze były pełne śmiechu, a język śpiewał z radości (z Psalmu 126).
Photo by Andrea Piacquadio from Pexels