Cudowna woda z prawego boku świątyni Chrystusowego ciała, przebitego na krzyżu włócznią żołnierza jest dla nas znakiem Zbawienia i wezwaniem do nawrócenia. Jest to woda uzdrawiająca wszystkie choroby, dająca życie konającym z pragnienia, oczyszczająca brudy grzechu, niszcząca zarazy, zmieniająca jałowe pustynie w żyzne doliny, nawadniająca rajskie drzewa rodzące co miesiąc świeże owoce „służące za pokarm, a ich liście za lekarstwo”.
Woda o której mówimy jest Duchem Świętym, który zstąpił na Jezusa podczas Jego chrztu w Jordanie, pod postacią „jakby gołębicy” i pozostał na Nim, jako znak Nowego Przymierza, analogicznie do gołębicy dni Noego, która dała mu znać że skończył się potop.
Chrzest Chrystusa był otwarciem się Nieba i głosem Ojca mówiącym że Go kocha i że miłość jest mistycznym znakiem Jego misji, gwarantując Mu swoje nieustające błogosławieństwo.
Błogosławieństwem wody był cud jej przemiany w wino, na weselu w Kanie Galilejskiej, gdy Maryja powiedziała Jezusowi: „Synu, wina nie mają”, po czym pojawiła się taka jego obfitość i tak było ono szlachetne, że stało się jasne, iż jest to zwiastun paschalnej „godziny Jezusa” i Jego królewskiej uczty.
Wodą tego samego błogosławieństwa pochodzącego z Jego Boskiego serca był prorocki gest oczyszczenia świątyni jerozolimskiej, dający wszystkim do zrozumienia, że dom Jego Ojca jest domem modlitwy i nie wolno z niego robić jaskini zbójców ani też przemieniać go na targowisko.
Dalszym etapem tego błogosławieństwa związanego z wodą był cud symbolizujący oczyszczenie z grzechów, poprzez obmycie przez Chrystusa stóp apostołów i polecenie im, aby to samo czynili wzajemnie względem siebie.
Kulminacyjnym momentem „godziny Jezusa” było otwarcie Jego Serca dzidą żołnierza, by przypieczętować cud narodzin Kościoła, który się dokonał mocą Chrystusowego słowa, wyrzeczonego do Maryi: „Niewiasto oto twój syn”, wskazując na swojego umiłowanego ucznia, Jana , a do niego: ”oto Matka twoja” i „po tych słowach wziął Ją uczeń do swojego domu”
Dopełnieniem wszystkiego był zesłanie Ducha Świętego w dzień Pięćdziesiątnicy, aby w tym Duchu Kościół mógł kontynuować drogę Zbawienia, aż do jego pełni, do ponownego przyjścia Chrystusa na ziemię i Jego godów weselnych ze swą Oblubienicą, Kościołem Świętym, na które jesteśmy zaproszeni i sakramentalnie już teraz te gody antycypujemy.
Ilustracja: Fragment obrazu z Cappella Palatina (Palermo, Włochy)