Po upływie trzech lat przygotowań Daniel i jego trzej towarzysze zostali przedstawieni królowi. Bóg obdarzył ich nadzwyczajnymi łaskami: „We wszystkich sprawach wymagających mądrości i roztropności, jakie przedkładał im król, okazywali się dziesięciokrotnie lepsi niż wszyscy wykładacze snów i wróżbici w całym jego królestwie” (Dn 1, 20). W starożytnym świecie do snów przypisywano ogromną wagę. Wierzono bowiem, że objawiają zamiary bogów.

Nabuchodonozor miał niepokojący sen (Dn 2). Król widział cztery różne metale, symbolizujące królestwa pogańskie władające kolejno ówczesnym światem: Babilończyków, Medów, Persów i Greków. Królestwa te stopniowo upadły i zostały zastąpione przez królestwo Boże, „które nigdy nie ulegnie zniszczeniu. Jego władza nie przejdzie na żaden inny naród. Zetrze i zniweczy ono wszystkie te królestwa, samo zaś będzie trwało na zawsze” (Dn 2, 44).

Sen był niezrozumiały dla króla, dlatego wezwał wszystkich wybitnych wróżbitów, astrologów i wyjaśniaczy snów. Żaden z nich nie potrafił jednak odczytać jego sensu. Wówczas Daniel poprosił towarzyszy o modlitwę, a następnie podjął się wyjaśnienia snu. W modlitwie uwielbienia, skierowanej do jedynego Boga, podkreślił, że jedynie On może odsłonić prawdziwe znaczenie tajemnicy snu: „Niech będzie błogosławione imię Boga przez wszystkie wieki wieków! Bo mądrość i moc są Jego przymiotem. On to zmienia okresy i czasy, usuwa królów i ustanawia królów, udziela mędrcom mądrości, a wiedzy rozumnym. On odsłania to, co niezgłębione i ukryte, i zna to, co spowite w ciemność, a światłość mieszka u Niego. Ciebie, Boże moich przodków, uwielbiam i sławię. Bo udzieliłeś mi mądrości i mocy, wyjawiłeś mi to, o co Cię błagaliśmy, sprawę królewską nam oznajmiłeś” (Dn 2, 20-23). Daniel, wyjaśniając sen królewski, wykazał, że jedynie Bóg Izraela „jest naprawdę Bogiem bogów, Panem królów, który wyjawia tajemnice” (Dn 2, 47).

Nabuchodonozor potrafił się odwdzięczyć. Daniel otrzymał dary i wonne kadzidła i jeden z najwyższych urzędów w państwie, podobnie jak Józef w Egipcie. Został jakby premierem Babilonii i zwierzchnikiem wszystkich mędrców. Jego wierność Bogu i Prawu zaowocowała miłosierdziem i hojnością Najwyższego.

Sny są czasem, gdy ustaje ludzka aktywność i do głosu dochodzą również treści podświadome. Zawierają zarówno elementy realistyczne, jak i surrealistyczne i transcendentne. 'Dla wszystkich, którzy się na nie otwierają, sny są ważnymi doradcami i towarzyszami. Nie są one skierowane przeciwko nam, nawet jeśli może się tak wydawać w przypadku złych snów i koszmarów. Niektóre sny pochodzą z „innego” świata i chcą nam coś powiedzieć poprzez swą „transcendencję skierowaną ku wnętrzu”. Dzięki nim przekraczamy tak zwaną normalność i konstruujemy szerszą rzeczywistość. […] Sny interpretuje się „wstecz” – jako zaszyfrowanie wcześniejszych konstelacji konfliktów i życzeń lub „do przodu” – jako obietnicę i przyrzeczenie. Sny nie są więc tylko marami” (I. Reckziegel). Inaczej głosi mądrość ludowa: „Sen – mara, Bóg – wiara”.

Pytania do refleksji:

  • O czym najczęściej śnię?
  • Co moje sny mówią o mnie?
  • Jaką wagę przywiązuję do snów? Czy nie są dla mnie ważniejsze od zaufania Bogu?
  • Co sądzę o astrologii i magii?

fot. Pexels