W Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, 24 czerwca, jezuici we wszystkich wspólnotach w Polsce, Danii, Ukrainie, Rosji, Białorusi i Kirgistanie, odmówili akt poświęcenia się Sercu Jezusa. Podobnie jak 150 lat temu, gdy tego poświęcenia dokonał w imieniu całego zakonu ówczesny generał o. Beckx SJ i 50 lat temu o. Pedro Arrupe SJ.

Szczególnie świątecznie obchodziliśmy uroczystość Serca Jezusowego w Bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie.

Uroczystej Eucharystii odpustowej przewodniczył abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski, a w koncelebrze uczestniczyło ponad 40 kapłanów. W powitaniu o. Prowincjał Jarosław Paszyński SJ nawiązał do uroczystego poświęcenia narodu polskiego Sercu Bożemu sprzed roku, którego dokonał abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, właśnie w tej bazylice, a uczestniczył w nim wtedy cały Episkopat Polski.

W swej homilii abp Jędraszewski roztoczył szeroką panoramę teologii Litanii do Serca Pana Jezusa, najpierw wspominając jej historię, wcale nie tak oczywistą, jakby się wydawało, a potem analizując jej głębokie przesłanie teologiczne obejmujące całą historię zbawienia.

Uroczystość uświetnił śpiew chóru mariackiego pod dyrekcją naszego scholastyka Florentyna de Bazelaire de Boucheporn SJ.

Zobacz także zdjęcia z procesji ku czci Serca Jezusa, która przeszła ulicami Poznania. Rozpoczęła ją uroczysta Msza św. pod przewodnictwem arcybiskupa Stanisława Gądeckiego.

Pięćdziesiąt lat temu, dnia 9 czerwca 1972 r., w Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, ojciec Arrupe powiedział:

Pragnąc dziś, po stu latach, odnowić w tym samym kościele Gesù poświęcenie Towarzystwa Najświętszemu Sercu, instynktownie przychodzą mi na myśl trudne czasy, przez które przechodziło Towarzystwo, gdy o. Beckx dokonywał tej ceremonii sto lat temu. „Prosimy i oczekujemy od Najświętszego Serca Pana Jezusa ratunku, ochrony w niebezpieczeństwie i pokoju” […].

Podobnie jak wtedy, również dzisiaj sytuacja świata i Kościoła jest niezwykle delikatna. Przekonani, że tylko w Nim, który jest „solutio omnium difficultatum”, możemy znaleźć pomoc, ponawiamy dziś nasze poświęcenie się Sercu Chrystusa.

Przeczytaj całą homilię.

W tych trudnych czasach, jakich doświadczamy również dzisiaj, w ten uroczysty dzień, o. Generał Arturo Sosa SJ wystosował list do wszystkich członków Towarzystwa Jezusowego, przekazując wiadomość, że dnia 2 lipca papież Franciszek ogłosi błogosławionymi o. Juana Antonio Solinasa SJ (Włocha) oraz diecezjalnego księdza Pedro Ortiza de Zarate (Argentyńczyka). Obaj zginęli śmiercią męczeńską w 1683 roku w Argentynie.

W liście czytamy między innymi:

Wraz ze śmiercią tych męczenników świętujemy misję, w której duchowieństwo diecezjalne ściśle współpracowało z Towarzystwem Jezusowym w ramach wspólnego i ambitnego projekt realizowanego przez Kościół, który niestety nie dali rady doprowadzić do końca. Tak wiele mieli pracy, że Ortiz de Zárate i Solinas poprosili prowincjała o jeszcze jednego jezuitę, tak opisując jego profil: „Po pierwsze musi być całkowicie oderwany od świata i zdecydowany stawić czoła niebezpieczeństwom i trudnościom; po drugie, jego miłość musi być najwyższa, bez lęku, z pogodną twarzą, wielkim sercem…” Misjonarze dobrze zdawali sobie sprawę z trudności, ale jednocześnie żyli swoim powołaniem pełni entuzjazmu i oddani tubylcom, o czym świadczy fakt, że spora ich liczba — choć nazwiska ich nie są znane — zginęła w tym samym czasie. Widzimy więc, jak wiara przekazana przez misjonarzy przeniknęła życie tych umęczonych 18 osób świeckich: mężczyzn, kobiet i dzieci, Indian i Hiszpanów.

Serce Jezusa jest ratunkiem także przed okrucieństwami  naszych czasów i jedyną nadzieją na prawdziwy pokój na świecie. Nawet jeśli ma to nas wiele kosztować.

Poniżej Bazylika Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie