Towarzystwo Jezusowe wydało oficjalne oświadczenie w sprawie ojca Marko Rupnika. Czytamy w nim, że nowe skargi dotyczące nadużyć popełnionych przez słoweńskiego jezuitę obejmują okres ponad 30 lat. Prowadzone będzie dalsze postępowanie wewnętrzne. Jego przełożony podjął względem niego kolejne decyzje.

Link do tekstu na stronie DIR

Poniżej informacja na podstawie depeszy Katolickiej Agencji Informacyjnej

„Są to świadectwa osób, które naprawdę można uznać za ocalałe, biorąc pod uwagę doświadczone zło, o którym opowiadali” – czytamy w jezuickim oświadczeniu w sprawie ojca Marka Rupnika, które dziś rano zostało opublikowane na stronie internetowej Towarzystwa Jezusowego. Nosi ono tytuł „W kierunku uznania prawdy”. Tekst opiera się na skargach zebranych w ostatnich miesiącach przez zespół referencyjny Delegatury ds. Międzyprowincjalnych Domów i Dzieł Rzymskich Towarzystwa Jezusowego. Ojciec delegat Johan Verschueren wyraża wdzięczność „wszystkim osobom, które miały siłę opowiedzieć o swoich doświadczeniach, niekiedy z wewnętrznym cierpieniem wynikającym z konieczności ponownego wydobycia na światło dzienne wielu bolesnych wydarzeń”.

Komunikat stwierdza, że zgłaszane nadużycia ojca Rupnika obejmują różne okresy. Dotyczą Wspólnoty Loyola, gdzie są osoby, które twierdzą, że były wykorzystywane w sumieniu, duchowo, psychicznie lub molestowane seksualnie podczas osobistych relacji z ojcem Rupnikiem oraz osób należących do Centrum Aletti. W sumie obejmują okres ponad trzydziestu lat, od połowy lat 80. do 2018 roku. W oświadczeniu czytamy, że „stopień wiarygodności tego, co zostało ujawnione czy zaświadczone, wydaje się bardzo wysoki”. Zespół, który bezskutecznie proponował ojcu Rupnikowi spotkanie w tej sprawie, opracował wyczerpującą dokumentację swojej pracy, której towarzyszą wnioski dotyczące różnych możliwości dalszego postępowania prawnego, cywilnego i kanonicznego, wobec zakonnika oraz własne wskazania i zalecenia dla Towarzystwa dotyczące możliwych do podjęcia kroków. Komunikat stwierdza, że „charakter otrzymanych skarg ws. zachowań ojca Rupnika skłania do wykluczenia postępowania karnego przed włoskimi organami sądowymi”. Precyzuje jednak, że „zupełnie inne jest ich znaczenie z punktu widzenia kanonicznego i dotyczącego życia zakonnika oraz jego odpowiedzialności religijnej i kapłańskiej”.

Deklaracja wymienia trzy możliwe kroki, jakie może podjąć przełożony generalny: nałożyć na jezuitę ograniczenia dotyczące sprawowanie posługi (częściowe lub całkowite); zobowiązać go do przeniesienia się w określone miejsce na czas określony lub nieokreślony. Jeśli zebrana dokumentacja uwypukla zachowania będące podstawą do bezwzględnie koniecznego lub wskazanego wydalenia z zakonu, przełożony wyższy może podjąć decyzję o wszczęciu postępowania w sprawie wydalenia z Towarzystwa Jezusowego. Komunikat precyzuje, że oskarżony ma prawo do otrzymania pomocy i obrony w tym postępowaniu. Jeśli przyczyny wydalenia nie należą do bezwzględnie koniecznych, ma również możliwość wyrażenia skruchy po otrzymaniu odpowiedniego napomnienia. Dla tego typu procedury, która nie jest karna, przedawnienie nie jest rozważane. Wreszcie, jeśli zgłoszone postawy odpowiadają przestępstwu, które nie leży w kompetencji Dykasterii ds. Nauki Wiary, przełożony generalny może zdecydować o wszczęciu administracyjnego postępowania karnego. Postępowanie to może również doprowadzić m.in. do wydalenia oskarżonego. Jednak w przypadku niektórych przestępstw generał na koniec procesu może również zdecydować o niepodejmowaniu postępowania o wydaleniu, lecz o zastosowaniu innych środków karnych.

Komunikat informuje, że wobec ojca Rupnika zaostrzono już wcześniej obowiązujące restrykcje prewencyjne.

Zakazano mu jakiejkolwiek publicznej działalności artystycznej, zwłaszcza w strukturach religijnych (takich jak kościoły, instytucje, oratoria i kaplice, domy rekolekcyjne czy ośrodki duchowości).

Ograniczenia te są uzupełnieniem już wcześniej obowiązujących restrykcji:

Zakaz jakiejkolwiek publicznej działalności kapłańskiej i sakramentalnej, zakaz publicznych wypowiedzi, zakaz opuszczania regionu Lacjum.

Ojciec Verschueren podkreśla, że jako członek Towarzystwa Jezusowego czuje się w obowiązku poważnie zająć się tą sprawą i innymi podobnymi, które powinny być wyjaśnione z szacunku do prawdy i w imię sprawiedliwości względem wszystkich zaangażowanych stron. „W każdym przypadku chcemy mieć pewność co do dalszej drogi, która doprowadzi do pełnego poznania faktów, uznania prawdy i odpowiedzialności za nie, jak również do naprawienia wyrządzonego zła”.

O. Marko Rupnik, został poinformowany o naturze i treści zarzutów, a także został poinformowany o podjętej decyzji. Zespół Referujący przesłał również osobom, które złożyły doniesienia, a także świadkom wiadomość o tej decyzji o. Verschuerena.

Na podstawie: KAI i strony internetowej dir-jesuits.com