W Zakopanem jezuici prowadzą od wielu lat duszpasterstwo trzeźwości. To tam właśnie górale, ale jak się okazuje nie tylko oni, przychodzą, by złożyć przyrzeczenie abstynencji. I nie dotyczy ono tylko alkoholu. Ostatnio liczba ślubowań znacząco wzrosła.
– Widzimy człowieka z różnymi uzależnieniami, z którymi chce podjąć walkę. Nikogo nie osądzamy, każdemu dajemy szansę. Zdajemy sobie sprawę, że świat się rozwija, zmienia się, pojawiają się wciąż nowe zagrożenia dla naszej duchowości. Ważne po prostu, by zdać sobie sprawę z tego, iż nie jesteśmy w stanie z nimi sami walczyć. Często myślimy, że damy radę, że jakoś to będzie. A potem dochodzi do tragedii, w których cierpi nie tylko konkretny człowiek, ale jego rodzina, środowisko pracy – mówi Katolickiej Agencji Informacyjnej o. Jan Gruszka SJ.
Z roku na rok ślubowań jest coraz więcej, można je złożyć nie tylko po polsku, ale również po angielsku, francusku czy ukraińsku. Nawet pandemia nie przeszkodziła jezuitom w rozwijaniu tego szczególnego duszpasterstwa trzeźwości.
Więcej można przeczytać TUTAJ.
Na zdjęciu kościółek jezuitów „Na Górce” w Zakopanem, gdzie znajduje się kaplica ślubowań.