Drodzy Darczyńcy,
Czuję się zobowiązany poinformować Was o dalszych działaniach podejmowanych w punkcie pomocy osobom dotkniętym powodzią, jaki utworzyliśmy przy jezuickiej parafii Wniebowzięcia NMP w Kłodzku. W dalszym ciągu przyjmujemy dary, jakie napływają do nas z różnych stron Polski, a następnie wydajemy je potrzebującym. Jeśli jest taka potrzeba, dowozimy je na miejsce. Wraz z upływem czasu zmniejsza się zapotrzebowanie na produkty pierwszej potrzeby, jak: woda, żywność, środki higieniczne… Zwiększa się natomiast zapotrzebowanie na środki czystości, zwłaszcza związane z odgrzybianiem zalanych pomieszczeń, jak również na osuszacze. Staramy się aby zgłaszające się do nas osoby mogły otrzymać te produkty, które są im niezbędne. W dalszym ciągu przez cały dzień bardzo ofiarnie pracują nasi wolontariusze, bez których trudno byłoby wyobrazić sobie działanie naszego ośrodka.
Dzięki uruchomionej zbiórce pieniężnej przystąpiliśmy do kolejnego etapu niesienia pomocy poszkodowanym. Na dzień dzisiejszy zebraliśmy 786 605 zł. Z pieniędzy tych kupujemy osuszacze, pralki, lodówki, kuchenki gazowo-elektryczne, odzież itp. Osoby, które zgłaszają się do nas prosząc o wsparcie, są najpierw weryfikowane, a następnie ustala się jaki produkt będą mogły mieć opłacony ze środków jakimi dysponujemy. Na bieżąco prowadzona jest ewidencja komu jaka pomoc zostaje udzielona. Ponadto wszystkie wpływy i rozchody są księgowane.
W tym miejscu kolejny raz pragnę z całego serca podziękować wszystkim, którzy zechcieli przekazać jakąkolwiek sumę pieniędzy za pośrednictwem naszej parafii. Ta jakżeż pokaźna kwota bardzo wymownie świadczy o ludzkiej dobroci i wrażliwości na los poszkodowanych. Do moich podziękowań dołączają wdzięczni Powodzianie. Żywo w mojej pamięci pozostała radość pewnej pani, która znajdując dla siebie schronienie w garażu swojej znajomej, otrzymała od nas pralkę. Jak dziecko cieszyła się, że już nie będzie musiała prosić po sąsiadach, by miała gdzie się oprać. Takich promyczków radości jest wiele, a za to, że one mogą pojawić się na twarzach tych, którym woda zabrała lub zniszczyła wiele, wyrażam moje podziękowanie i szacunek.
Serdecznie pozdrawiam,
Andrzej Migacz SJ
proboszcz