Kategoria: Dominik Dubiel SJ – blog

Czego jezuita może nauczyć się od dominikanów?

Ostatni tydzień upłynął mi pod znakiem współpracy z dominikanami. Są setki dowcipów o „walce” między naszymi zakonami, które nie wzięły się znikąd – historia naszych relacji naznaczona jest sporami i kontrowersjami. Tendencja do rywalizacji, w szczątkowej postaci widocznie przetrwała do dziś, bo w naszych polemikach (prywatnych i publicznych) gęsto od wzajemnych (przyjacielskich, co prawda, ale jednak…) złośliwości.

Czytaj więcej

O Chrystusie i Jego Żonie (sic!)

Uwielbiam czytanie z Apokalipsy o Oblubienicy Baranka. Oczywiście daleki jestem od dogłębnego zrozumienia go – za wysokie progi, na nie-studiującego-teologii-kleryka nogi. Ale jest w nim kilka poruszających elementów, do wychwycenia których wystarczy szczera modlitwa i trochę wrażliwości na Kościół.

Czytaj więcej

O (bardzo) różnych drogach do zdobycia tej samej nagrody

Pierwsza rzecz, która zatrzymała mnie w przypowieści o robotnikach w winnicy jest fakt, że Jezus nie posłużył się przykładem potężnego i bogatego właściciela wielkiej winnicy, ale opowiada o średnio zamożnym właścicielu, który musi osobiście troszczyć się o znalezienie i zatrudnienie robotników. Bo faktycznie – oto cały nasz Pan Bóg, który przez całą świętą historię zbawienia wychodzi i szuka człowieka…

Czytaj więcej

Boję się śmierci

Boję się śmierci.
Tej ostatecznej trochę mniej – wtedy po prostu stanę przed Panem Bogiem zupełnie nagi i bezbronny, na swoje usprawiedliwienie mając tylko Miłosierdzie, które Bóg mi okazał umierając za mnie na krzyżu.
Bardziej boję się śmierci „starego człowieka”, jak określa to św. Paweł.

Czytaj więcej

A co jeśli powiem ci, że wszystko jest inaczej, niż ci się wydaje?

Na pierwszy rzut oka nie odróżnimy świętego spalającego się dla Boga i Drugiego, od egoisty robiącego dobre rzeczy, żeby czuć się dobrze z samym sobą. Nie znajdziemy też różnicy pomiędzy cynikiem, który „Boga się nie boi i z ludźmi się nie liczy”, od biedaka, który grzeszy bo nie radzi sobie ze swoim życiem, które go okrutnie sponiewierało. 
I jak tu żyć, skoro wszystko może być inaczej, niż nam się wydaje?!

Czytaj więcej

Boski anty-kapitalizm

Sensem życia nie jest nagromadzenie jak największej ilości dóbr – pieniędzy, luksusu, doświadczeń, czy nawet dobra, którego dokonujemy – czyli tego wszystkiego bez czego boimy się, że nasze życie byłoby mniej wartościowe.

Czytaj więcej

Aktualności

Media o nas

Najnowsze filmy

Ładowanie...