19 lipca, w kolegium jezuitów w Gdyni, zmarł po wielu latach choroby ojciec Jakub Widmański. Był bardzo cenionym rekolekcjonistą i misjonarzem ludowym. Z powodu silnego wylewu krwi do mózgu przez ponad 30 lat wyłączony z aktywnej pracy duszpasterskiej, ofiarował swoje cierpienia za Kościół i Towarzystwo Jezusowe.
Życiorys
Urodził się 18 lipca 1933 roku w Rokitnie, w ówczesnej diecezji Łuckiej, w powiecie Sarny Wołyńskie. Był synem Władysława i Marii z d. Sosnowska.
Po ukończeniu 9-ej klasy gimnazjum mechanicznego w Kwidzynie zgłosił się do zakonu Towarzystwa Jezusowego i rozpoczął nowicjat 5 sierpnia 1952 r. w Kaliszu. Po dwóch latach nowicjatu złożył 7 sierpnia 1954 roku w Kaliszu pierwsze śluby zakonne. Następnie przez dwa lata uzupełniał szkołę średnią w Poznaniu, a od 1956 roku przez trzy lata studiował filozofię w Krakowie. W roku 1959 odbywał praktykę w kolegium w Warszawie, a w latach 1960-64 kontynuował tam studia teologiczne. Święcenia kapłańskie przyjął 11 października 1964 r. w Kaliszu przez posługę bpa Antoniego Pawłowskiego.
Pierwszym miejscem posługi duszpasterskiej była parafia w Bydgoszczy, gdzie pracował najpierw od 1964 do 1966 r., potem przez rok w Poznaniu i ponownie w Bydgoszczy, gdzie pomagał w pracy duszpasterskiej w parafii oraz wyjeżdżał do wielu miejsc w Polsce jako misjonarz i rekolekcjonista. Trzecią probację odbył pod kierunkiem o. Edwarda Bulandy w Czechowicach Dziedzicach w 1970/71 r. Po probacji został skierowany do Łodzi, do wspólnoty jezuitów przy ul. Sienkiewicza. Tutaj również pomagał w pracy parafialnej, ale przede wszystkim posługiwał jako misjonarz, prowadząc w wielu parafiach misje Najświętszego Serca Pana Jezusa. Bardzo starannie przygotowywał się do tej posługi i wykorzystywał dostępne wtedy pomoce audiowizualne, aby również poprzez filmy religijne przybliżać ludziom prawdy Ewangelii. Był bardzo cenionym, twórczym i zaangażowanym rekolekcjonistą, oddanym pełnionej posłudze ewangelizacyjnej. Dnia 22 kwietnia 1972 roku złożył w Łodzi, w kościele Najświętszego Imienia Jezusa, ostatnie śluby i w ten sposób został definitywnie włączony do Towarzystwa Jezusowego.
W 1980 roku powrócił do Bydgoszczy i stamtąd kontynuował w wielu parafiach prowadzenie misji i rekolekcji. W marcu 1986 roku uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu, ale stopniowo wracał do zdrowia. Po kilku miesiącach dostał jednak rozległego wylewu krwi do mózgu, po którym w znacznej mierze został sparaliżowany i w ten sposób wyłączony z dotychczasowej intensywnej pracy duszpasterskiej.
W 1987 roku został skierowany na stałe do nowo otwartego kolegium w Gdyni. Dzięki wytrwałej rehabilitacji częściowo powrócił do zdrowia i samowystarczalnego poruszania się. Od tamtego czasu jego zwyczajną i nową posługą stała się modlitwa za Kościół i Towarzystwo Jezusowe. Interesował się znacznie życiem prowincji, a poprzez ofiarowane cierpienie wspierał wspólnotę nowicjatu oraz prowadzone dzieła apostolskie.
W ostatnich miesiącach stan o. Jakuba stopniowo się pogarszał i on sam stawał się coraz słabszy.
Zmarł w kolegium w Gdyni 19 lipca 2017 roku. Odszedł do Pana w 85. roku życia, 65 powołania zakonnego i 53 kapłaństwa. Niech Pan życia będzie jego nagrodą na wieki. Pogrzeb odbędzie się w poniedziałek – 24 lipca w Gdyni.
Leszek Mądrzyk SJ