A zwycięzcy i temu, co czynów mych strzeże do końca, dam władzę nad poganami, a rózgą żelazną będzie ich pasł: jak naczynie gliniane będą rozbici – jak i Ja to wziąłem od mojego Ojca – i dam mu gwiazdę poranną. Kto ma uszy, niechaj posłyszy, co mówi Duch do Kościołów (Ap 2, 26-29).

Wspólnota chrześcijańska w Tiatyrze przechodziła ciężki kryzys; być może dlatego temu „drugorzędnemu” Kościołowi autor listu przedstawia się wprost, jako Syn Boży. Jest to jedyne miejsce w Apokalipsie, gdzie zmartwychwstały Jezus nazwany jest Synem Boga. Na monetach bitych w Tiatyrze przedstawiano syna cesarza Domicjana jako syna Bożego. List Apokalipsy przeciwstawia mu prawdziwego Syna Bożego.

Ewangeliści podkreślają przede wszystkim misję Jezusa jako Nauczyciela, Mesjasza, Syna Człowieczego (Bożego), który przyszedł od Ojca, aby zbawić wszystkich (por. J 3, 16). Natomiast listy Apokalipsy ukazują Go jako zmartwychwstałego Pana, ustanowionego przez Boga Ojca powszechnym Władcą i Sędzią.

W liście do Kościoła w Tiatyrze Jezus ukazany jest jako Ten, który ma oczy jak płomień ognia. One przenikają najskrytsze tajemnice ludzkie (por. Ap. 1, 14); 2, 19). Ogień ich oczyszcza, zapala i zbawia; osądza zło i niszczy je, a także sądzi tych, którzy je czynią (F. Sieg). Natomiast nogi Jego podobne są do drogocennego metalu (Ap 2, 18); chalkolibanu, czyli stopu miedzi i cynku. Metal ten, wytwarzany w Tiatyrze, był w starożytności symbolem trwałości i stabilności (por. Dn 2, 31nn). Tutaj oznacza transcendencję, trwałość, niepodważalność, nieodwołalność i wieczność słów Chrystusa.

Jezus pozytywnie ocenia ducha chrześcijan Tiatyry. Nie mogli oni należeć do cechów trudniących się handlem i rzemiosłem, gdyż zgodnie z obowiązującym statusem musieliby uczestniczyć w ucztach poświęconych bożkom; stąd skazani byli na społeczną i ekonomiczną izolację. Pomimo degradacji społecznej zachowali wiarę i trwają wytrwale przy Ewangelii. Ponadto cechuje ich miłość oraz braterska służba i duchowy wzrost. Te cztery cechy: miłość, wiara, służba i wierność powinny cechować każdą wspólnotę chrześcijańską i każdego ucznia Jezusa. Podobne zadanie wyznacza chrześcijanom Paweł: Miłość niech będzie bez obłudy. Miejcie wstręt do złego, podążajcie za dobrem. W miłości braterskiej nawzajem bądźcie życzliwi. W okazywaniu czci jedni drugich wyprzedzajcie. Nie opuszczajcie się w gorliwości. Bądźcie płomiennego ducha. Pełnijcie służbę Panu. Weselcie się nadzieją. W ucisku bądźcie cierpliwi, w modlitwie – wytrwali. Zaradzajcie potrzebom świętych. Przestrzegajcie gościnności (Rz 12, 9-13).

Wspólnota w Tiatyrze nie jest jednak idealna. Jej ciemną stroną jest uleganie zwodniczej prorokini. Jej imię Jezabel nawiązuje do królowej fenickiej, żony izraelskiego króla Achaza, nieprzejednanej nieprzyjaciółki Eliasza, która przywiodła ponownie Izraela do bałwochwalstwa, kultu płodności Baala i Aszery (por. 1 Krl 18, 190 – 19, 2; 21, 25nn). „Tiatyrska Jezabel” kierowała sektą nikolaitów. Być może była kapłanką Wyroczni Sybillińskiej lub opowiadała się za kompromisem w sprawie kultu cesarza. Zwodziła w ten sposób wyznawców Chrystusa, wprowadzając relatywizm moralny i synkretyzm religijny.

Jednym z elementów doktryny nikolaitów, które piętnuje autor listu jest „poznanie głębin szatana”. Gnoza ta była prawdopodobnie tajemną wiedzą dotyczącą formuł magicznych i ezoterycznych praktyk rytualnych, których celem było podporządkowanie sobie sił zła. Ulegali jej również chrześcijanie. List do Kościoła w Tiatyrze pokazuje, że pierwotne wspólnoty chrześcijańskie nie były idealne. Przeżywały rozdarcia, podziały, nie potrafiły jednoznacznie odpierać fałszywych nauk, ulegały złożoności społeczeństwa pogańskiego i środowiska, w którym się kształtowały. Dlatego spotkały się z naganą Jezusa i zostały wezwane do zachowania nauki Jezusa i trwania w wierności.

Ostatecznie zwycięzcą okaże się ten, kto jest wierny do końca. Nie wystarczy raz dokonany wybór ani chwilowy wysiłek dobrej woli. Wierność wymaga nieustannej refleksji, ponawianych ciągle na nowo wyborów, pytania wciąż na nowo, w każdych okolicznościach o wolę Boga oraz trudu i cierpliwości, by przetrwać chwile kryzysu i próby. Jednak w ostatecznym rozrachunku się opłaca. Zwycięzca otrzyma udział w najwyższej władzy pasterskiej samego Jezusa (por. Ps 2, 8n; J 10, 1nn) oraz gwiazdę świecąca poranną, czyli udział w świetle wiecznej chwały Boga (por. Ap 22, 16).

Pytania do refleksji:
• Które imię Jezusa jest mi szczególnie bliskie? Dlaczego?
• Które z wymienionych cech mieszkańców Tiatyry są mi szczególnie drogie (miłość, wiara, służba, wierność)? Z którymi mam najwięcej trudności w codzienny życiu?
• Czy nie godzę się na kompromisy w dziedzinie religijnej i etycznej?
• Czy nie jestem dla innych powodem zgorszenia?
• Czy nie szukam pomocy u „współczesnych nikolaitów” (wróżki, magia, horoskopy, biorytmy, wahadełka…)?
• Jaki wpływ ma na mnie środowisko, w którym żyję?
• Czy nie ulegam bezkrytycznie wpływowi „dzisiejszej gnozy”, szczególnie reklamie i informacjom masmediów?
• Czy jestem gotów na sprzeciw, niepopularność i inne przykre konsekwencje wynikające z wierności Jezusowi?
• Co mogłoby stanowić dla mnie najpiękniejszą nagrodę?

fot. Stanisław Biel SJ