W Bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie odbył się pogrzeb śp. o. Krzysztofa Wałczyka, który odszedł do Pana w 56. roku życia, 37. powołania zakonnego i 27. kapłaństwa.

Mszy Świętej koncelebrowanej przez kilkudziesięcy księży przewodniczył prownicjał PME o. Jakub Kołacz SJ. Homilię wygłosił o. Józef Polak SJ.

Jezuita wspominał o posłudze, jaką śp. O. Wałczyk sprawował w domu prowincjalnym Sióstr Córek Bożej Miłości. – Swoje kapłańskie zaangażowanie Krzysiu znalazł tak po jezuicku. Zgodził się na to co, owszem, było potrzebne i wymagało regularności, wymagało nieraz poświęcenia, ale do czego chyba nie było wtedy tłumu ochotników. I tak konsekwentnie przez niemal 20 lat spacerował na Pędzichów, odprawiał Mszę, dawał rekolekcje – mówił jezuita

Kaznodzieja mówił, że śp. o Wałczyk żył światem teatru. – Na teatr nie patrzył tylko przez pryzmat spektakli, choćby świetnie zrobionych […]Patrzył raczej pod kątem ludzi teatru, tego co z siebie dają, co wnoszą. Dlatego często spotykał się po przedstawieniach ze studentami, żeby rozmawiać i wychwycić jak oni daną sztukę przeżywają. Nie chciał, żeby to było płytkie i powierzchowne – wspominał.

O. Polak wspominał, że nieraz mówił zmarłemu, żeby skupił się na habilitacji odpuścił sobie duszpasterstwo niemieckojęzyczne i posługę u Sióstr Córek Bożej Miłości. – A on mi odpowiadał, że to go trzyma. Kapłaństwo go trzymało – mówił kaznodzieja. – Teraz wiem, że Krzysiek pisał habilitację dwutorowo. Z jednej strony dopieszczał publikacje, które miały się ukazać, z pasją gromadził materiały. A z drugiej strony pisał habilitację z cierpienia. Dane mu było ukończyć tę drugą – mówił jezuita.

Zmarły pasjonował się muzyką, szczególnie kompozycjami Bacha. – Jeszcze w listopadzie, choć już nie miał dużo sił przyjechał do Nowego Sącza z komentarzem do kantat Bacha – wspominał o. Polak. – Na muzykę i sztukę też patrzył przez pryzmat twórców. Zastanawiał się co twórcy chcieli powiedzieć, dlaczego tak ktoś skomponował to dzieło, dlaczego tak właśnie ukazał tę scenę. W partyturze był w stanie dostrzec sens teologiczny, sceny Ewangelii komentował wskazując arcydzieła malarstwa – mówił.

O. Polak w czasie kazania wspominał, że dzięki śp. o. Wałczykowi został jezuitą. – Powiedziałem do niego: wiesz Krzysiek, gdyby nie Ty, to ja nie byłbym nawet jezuitą. Pamiętasz jak kiedyś odwiedziłem Cię w nowicjacie i byłeś akurat po Wielkich Rekolekcjach, zafascynowany tym wszystkim. Tłumaczyłeś mi: wiesz, to świetna sprawa, powinieneś je odprawić. My przecież jesteśmy z jezuickiej parafii, idź tam i odpraw te rekolekcje, warto. Namówił mnie i poszedłem. […] To właśnie tam, na tych rekolekcjach zdecydowałem, co będę robił po maturze – wspominał o. Polak.

– W pamięci ludzkiej Krzysiu zostanie jako delikatny, wrażliwy i ujmujący, ciepło i łatwo nawiązujący kontakt. Może nie zawsze dobrze zrozumiany, ale chętnie rozmawiający i interesujący się sprawami rozmówców. Krzysiek miał czas dla ludzi – podsumował kaznodzieja.

Rektor Akademi Ignatianum o. Józef Bremer SJ odczytał list przysłany przez Konferencję Biskupów Niemieckich. Niemieccy hierarchowie wspominali jego wielkie zaangażowanie w pracę w duszpasterstwie niemieckojęzycznym.

Po Mszy świętej uczestnicy pogrzebu udali się na cmentarz Rakowicki w Krakowie, gdzie ciało śp. o. Krzysztofa Wałczyka zostało złożone w krypcie oo. Jezuitów.

Ojciec Krzysztof Wałczyk SJ urodził się 1 grudnia 1962 r. we Wrocławiu, jako syn Edwarda i Marii z d. Rogowska. Uczęszczał do Liceum Ogólnokształcącego we Wrocławiu, które ukończył maturą w 1981 r.

Do Towarzystwa Jezusowego wstąpił 19 sierpnia 1981 r. w Starej Wsi, a po dwuletnim nowicjacie złożył pierwsze śluby 28 sierpnia 1983 r. w Czechowicach-Dziedzicach, które przyjął Wicerektor czechowickiego domu o. Kazimierz Mól SJ.

W latach 1983-86 r. studiował filozofię w Krakowie. Następnie odbył roczną magisterkę w Krakowie na Przegorzałach, pomagając krajowemu Sekretariatowi Apostolstwa Modlitwy. W latach 1987-90 studiował teologię w Warszawie, a potem kontynuował specjalistyczne studia z teologii fundamentalnej w Innsbrucku (1990-96), które uwieńczył doktoratem w 1997 r.

Święcenia prezbiteratu otrzymał 29 czerwca 1991 r. w Krakowie z rąk ks. bpa Stanisława Smoleńskiego. Trzecią probację odbył w Berlinie (1999-2000) pod kierunkiem o. Vitusa Seibela SJ, a uroczystą profesję zakonną złożył 20 maja 2002 r. w Krakowie, którą przyjął o. Generał Peter Hans Kolvenbach SJ.

O. Krzysztof Wałczyk SJ po studiach teologicznych w Innsbrucku kontynuował pisanie doktoratu, pomagając zarazem w duszpasterstwie akademickim w Opolu (1996-97). Od 1997 r. mieszkał w Kolegium krakowskim. Jego głównymi zaangażowaniami były wykłady i praca naukowa na Wydziale Filozoficznym Akademii Ignatianum w Krakowie, jak również w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej (2009-2012) i na Uniwersytecie Jagiellońskim (2009-2013), posługa kapelana w domu prowincjalnym Sióstr Córek Bożej Miłości oraz duszpasterstwo niemieckojęzyczne w kościele św. Barbary w Krakowie.

Odszedł do Pana 25 marca 2018 r. w Kolegium krakowskim po długich zmaganiach z chorobą nowotworową.