Znak, który otrzymał Eliezer, był w jego mniemaniu zesłany przez Boga. Zaproszony do domu na posiłek i nocleg przez Labana, brata Rebeki, przedstawił swoją misję zleconą mu przez Abrahama.  Uzyskał akceptację: „Ponieważ Pan tak zamierzył, nie możemy ci powiedzieć nie lub tak. Masz przed sobą Rebekę, weź ją z sobą i idź. Niechaj będzie ona żoną syna pana twego, jak postanowił Pan” (Rdz 24, 50-51). W starożytnym Wschodzie kobiety rzadko uczestniczyły w ważnych naradach. Nie pytano je też o zgodę na zamążpójście. Tak było również w sytuacji Rebeki. To bracia podjęli za nią decyzję. Gdy jednak Eliezer chciał, by zaraz wyruszyła z nim w drogę, poproszono ją o decyzję: „Czy chcesz iść z tym człowiekiem?” (Rdz 24, 58).

Rebeka jest kobietą zdecydowaną i odważną. Nie zna Izaaka, ale na pytanie braci, czy chce wyruszyć w daleką drogę, by poślubić Izaaka, odpowiada pewnie: „Chcę iść” (Rdz 24, 58). Rebeka opuszcza braci i rodzinę, która dawała jej poczucie bezpieczeństwa, rozstaje się z dotychczasowym życiem, osobistym doświadczeniem, przyjaciółmi i znajomymi, aby rozpocząć nowe życie. Wyrusza z wielkim zaufaniem jak Abraham, w nieznane. Towarzyszy jej piastunka oraz błogosławieństwo i życzenia płodności i szczęścia skierowane przez najbliższych: „Siostro nasza wzrastaj w tysiące nieprzeliczone i niech potomstwo twoje zdobędzie bramy swych nieprzyjaciół” (Rdz 24, 60). W tradycji palestyńskich Beduinów w czasie ceremonii zaślubin na progu domu lub namiotu rozbijano owoc granatowca, aby ukazały się ziarna, symbolizujące liczne potomstwo, jakiego życzono młodej parze.

Po przybyciu do Negebu, Rebeka spotyka Izaaka, który „właśnie wracał od studni Lachaj-Roj; wyszedł bowiem pogrążony w smutku na pole przed wieczorem” (Rdz 24, 62-63). Lachaj- Roj to kolejna studnia wspomniana w tym fragmencie Biblii. Oznacza” Żyjącego, który mnie widzi”. Przy tej studni anioł objawił się zdesperowanej Hagar, wskazując jej wodę i ratując od śmierci (por. Rdz 16, 7nn). Na widok Izaaka, Rebeka zakryła twarz zasłoną, której nie używała w czasie podróży. W ten sposób dała do zrozumienia, że jest jego oblubienicą. „Panny młode zakrywały twarz podczas uroczystości weselnych, lecz jako mężatki chodziły z odsłoniętą twarzą” (J. Walton). Prawo asyryjskie z drugiego tysiąclecia p.n.e. nakładało na kobiety obowiązek zakrywania twarzy w miejscach publicznych. Obowiązuje ono do dziś w wielu społecznościach muzułmańskich.

Gdy Eliezer zdał sprawozdanie ze swej misji, Izaak wprowadził Rebekę do namiotu Sary i uczynił „księżniczką” w miejsce swej matki. Autor biblijny dodaje, że „Miłował ją, bo była mu pociechą po matce” (Rdz 24, 67). Być może pierwsze motywy miłości Izaaka nie były czyste. Kochał żonę jak matkę. Rebeka stanowiła substytut miłości matki. Stopniowo jednak rodziła się dojrzała, głęboka miłość, w której, „kwitnie intymność, w której dialog jest totalny, w której panuje postawa wdzięczności” (G. Ravasi).

Miłość mężczyzny do kobiety (i odwrotnie) nie zawsze bywa czysta, dojrzała, głęboka. W niedojrzałych relacjach mężczyzna oczekuje od partnerki zaspokojenia emocjonalnych braków przeszłości. Zamiast partnerstwa, dialogu, świadomości wzajemnych praw i ograniczeń pojawiają się nierealne egoistyczne oczekiwania i oskarżenia. Partnera traktuje się przedmiotowo, użytecznie, nie licząc się z jego odczuciami, potrzebami i pragnieniami.

W dojrzałych relacjach małżeńskich żadna ze stron nie może być „pocieszeniem”, rekompensującym straty i zaspokajającym potrzeby. Powinna być natomiast  zagwarantowana przestrzeń wolności i miejsce na wzajemność, zrozumienie, dialog, obdarowywanie, które jest wynikiem pokonywania własnego egoizmu i rezygnacji z własnego autorytarnego „ja”. W prawdziwej miłości „mój miły jest mój, a ja jestem jego” (Pnp 2, 16).

Pytania do refleksji:

  • Czy potrafiłbym wyruszyć w nieznane, zdając się na Boga i Jego prowadzenie?
  • Dokąd Bóg mnie dziś wzywa? Czego ode mnie oczekuje?
  • Jakie jest moje ulubione błogosławieństwo?
  • Dlaczego kocham (męża, żonę, przyjaciół, dzieci…)?
  • Czy nie traktuję innych instrumentalnie? Czy nie szukam w nich jedynie zaspokojenia moich potrzeb i braków emocjonalnych?
  • Jak wyobrażam sobie idealne relacje partnerskie? A jak wyglądają one w mojej rzeczywistości?

fot. Pixabay