Katolicka Agencja Informacyjna opublikowała wspomnienie Wacława Oszajcy SJ o zmarłym 29 czerwca 2020 r. Stanisławie Opieli SJ. Czytamy w nim, że ojciec Stanisław umiał oddzielać poglądy od człowieka, ale nie akceptował fundamentalistycznych postaw, czy to z prawa czy z lewa. Nie cierpiał też „budyniowego” środka, wyniosłej obojętności na wszystko.

„Ważnym momentem w życiu Stanisława był okres stanu wojennego, gdy został kapelanem obozu internowanych w Białołęce – wspomina ojciec Oszajca. Regularnie tam jeździł, spowiadał, odprawiał msze św., ale też przemycał grypsy oraz przekazywał informacje ustnie w obie strony. Nie lubił mówić o szarej i złej codzienności komunizmu, ale interesowały go procesy na wyższym polityczno-społecznym i kościelnym poziomie. Najważniejszy był ten ostatni, gdyż wszystko co robił to w kontekście i dla dobra Kościoła”.

Całe wspomnienie można przeczytać tutaj:

https://deon.pl/kosciol/o-w-oszajca-o-sp-stanislawie-opieli-sj-chorobe-znosil-z-wielka-cierpliwoscia,922147