Księga Hioba jest „biblijnym podręcznikiem sztuki cierpienia i dylematów związanych z nawiedzeniem cierpiących” (W. Chrostowski). Jej główny bohater Hiob mieszka w Us, w Arabii Skalistej koło Petry (dziś Jordania), a więc poza Izraelem. Jest postacią wyidealizowaną. Cechuje go sprawiedliwość, prostolinijność, uczciwość, wrażliwość na potrzeby bliźnich, zawierzenie i zaufanie Bogu we wszystkim. Sam Bóg wyraża się o nim z podziwem: „nie ma na całej ziemi drugiego, kto by był tak prawy, sprawiedliwy, bogobojny i unikający zła jak on” (Hi 1, 8).

Pobożne życie Hioba pociąga za sobą Boże błogosławieństwo; jest ojcem siedmiu synów i trzech córek oraz niezmiernych bogactw materialnych. W dobrobycie żyją także jego dzieci. Hiob unika zła i troszczy się, by również jego dzieci żyły w przyjaźni z Bogiem. Jest miłosierny dla ubogich, dobry dla podwładnych i hojny dla nieszczęśliwych. Biblia nazywa go „najwybitniejszym człowiekiem spośród wszystkich ludzi Wschodu” (Hi 1, 3).

Hiob, mimo takiej wierności Bogu, zostaje przez Niego doświadczony. W swoistym „zakładzie” szatan poddaje w wątpliwość jego motywacje: „Czyż za darmo Hiob czci Boga? Czyż Ty nie ogrodziłeś zewsząd jego samego, jego domu i całej majętności? Pracy jego rąk pobłogosławiłeś, jego dobytek na ziemi się mnoży. Wyciągnij, proszę, rękę i dotknij jego majątku! Na pewno Ci w twarz będzie złorzeczył” (Hi 1, 9-11). Szatan podważa bezinteresowność Hioba, twierdzi, że „nie istnieje prawdziwa religijność, że człowiek nie jest zdolny do bezinteresownej miłości, do bycia wiernym przymierzu z Bogiem. Bóg ofiaruje człowiekowi przymierze na zasadzie równości, przymierze oparte na miłości prawdziwej i szczerej, i oczekuje podobnej odpowiedzi, szczerej i prawdziwej; ale to nie jest możliwe, to złudzenie” (C.M. Martini).

Bóg jednak wierzy w Hioba. Dlatego zgadza się poddać go próbie. Hiob traci stopniowo wszystko, najpierw majątek, dobytek i rodzinę, później zdrowie i miłość najbliższej osoby. Samotny w swojej bolesnej chorobie, wyrzucony z domu, zostaje kuszony przez żonę do odejścia od Boga. „Rzekła mu żona: Jeszcze trwasz mocno w swej prawości? Złorzecz Bogu i umieraj!” (Hi 2, 9). Żona Hioba nie dodaje mężowi otuchy w cierpieniu, ale prowokuje go do buntu przeciw Bogu. Nie potrafi zrozumieć cierpienia bliskiego jej człowieka, współczuć i być blisko niego.

Hiob utracił wszystko, ale nie utracił wiary w Boga: „Dobro przyjęliśmy z ręki Boga. Czemu zła przyjąć nie możemy?” (Hi 2, 10). Pierwsza zgoda na doświadczenie próby jest Bożą łaską, ale nie potwierdza jeszcze bezinteresowności człowieka. Papierkiem lakmusowym jest wytrwanie w cierpliwości, zwłaszcza gdy nastąpi udręka umysłu, serca i wyobraźni. Gdy wszystko zostaje zakwestionowane i powoli traci sens. Człowiek bowiem „może znieść bardzo wiele, jeżeli pozna i zaakceptuje sens tego, co go boleśnie dotknęło” (W. Chrostowski).

Pytania do refleksji:

  • Czym imponuje mi Hiob?
  • Które cechy Hioba są mi bliskie?
  • Co sądzę o bezinteresowności ludzkich motywacji i działań?
  • Co jest moim największym cierpieniem? Jak je przeżywam?
  • Kogo winię za moje nieszczęścia i cierpienia?
  • Do kogo zwracam się w cierpieniu?
  • Czy potrafię odczytywać sens cierpienia (także niezawinionego)?

fot. Pixabay