W ostatnich dniach września o. Generał Arturo Sosa SJ, w liście skierowanym do jezuitów, przypomniał swoim współbraciom, że „ślub ubóstwa jest jednym z najbardziej skutecznych środków do naszego utożsamienia się z Jezusem”.

List jest wezwaniem do odnowy zakonu w obszarze prostoty życia.

„Naśladowanie Jezusa ubogiego i pokornego zakłada uwolnienie się od tego, co nam przeszkadza w przyjęciu postawy gotowości na prowadzenie Ducha Świętego” – pisze Generał.

Jezuickie ubóstwo to ogołocenie się, to brak przywiązania do czegokolwiek, to rezygnacja ze sprawowania kontroli nad własnym życiem, wyrzeczenie się dóbr materialnych, które dają poczucie bezpieczeństwa. To podjęcie ryzyka, pójście w nieznane, w niepewne. To złożenie swoich nadziei w Panu.

List uświadamia jezuitom, że uczestnicząc w misji Jezusa Chrystusa powinni postrzegać rzeczywistość z perspektywy ubogich i tej rzeczywistości doświadczać, aby wiarygodnie głosić Dobrą Nowinę. Życie w ubóstwie rozbudza pragnienie sprawiedliwości, wprowadza w przestrzeń autentycznej solidarności i wyzwala kreatywność w odpowiadaniu na Boże wezwanie.

O ślubie ubóstwa składanym przez jezuitów tak pisze Ignacy Loyola:

Ponieważ przekonaliśmy się, że milsze, czystsze i odpowiedniejsze do zbudowania bliźnich jest życie zupełnie wolne od wszelkiej skazy chciwości i jak najbardziej podobne do ubóstwa ewangelicznego, i ponieważ wiemy, że Pan nasz, Jezus Chrystus, sługom swoim, którzy szukają jedynie królestwa Bożego, udzieli środków koniecznych do pożywienia i ubrania, niech poszczególni członkowie i wszyscy razem ślubują wieczyste ubóstwo i niech oświadczą, że nie tylko osobiście, ale także wspólnie nie mogą nabywać jakiegokolwiek prawa cywilnego do posiadania jakichkolwiek stałych dóbr albo przychodów, czyli dochodów jakichkolwiek przeznaczonych na utrzymanie lub użytek Towarzystwa, lecz niech się zadowolą przyjmowaniem do używania rzeczy im ofiarowanych, by zdobyć środki konieczne do życia (Konstytucje Towarzystwa Jezusowego).

„Składamy ślub ubóstwa, by osiągnąć wrażliwość konieczną do zbliżenia się do osób cierpiących z powodu nieludzkich konsekwencji ubóstwa, aby im towarzyszyć z perspektywy Ewangelii i wspierać ich wysiłki w wykorzenianiu tego ubóstwa” – pisze Generał jezuitów.

Ślub ubóstwa ma nam pomóc żyć stylem Jezusa i apostołów; wyrzec się dóbr należących do własnej rodziny i narodu; być blisko ubogich i służyć im. Ma również przypominać o darmowości posług i o tym, że wszystko mamy wspólne i że jesteśmy zależni od przełożonych.

Ojciec Generał, Arturo Sosa SJ cytuje w swoim liście papieża Franciszka:

Uważam, że w tym punkcie ubóstwa św. Ignacy poszedł znacznie dalej niż my. Gdy czytamy, jak pojmował ubóstwo oraz ślub niezmieniania ubóstwa, chyba żeby go jeszcze bardziej zacieśnić, powinniśmy się zastanowić. Ignacy nie tylko przyjmuje postawę ascetyczną, jak gdybym się chciał uszczypnąć, by bardziej bolało, ale jest to miłość ubóstwa jako stylu życia, jako drogi zbawienia, drogi eklezjalnej. Ponieważ dla Ignacego – posługuje się on tymi dwoma kluczowymi słowami – ubóstwo jest matką i murem. Ubóstwo rodzi, jest matką, rodzi życie duchowe, życie świętości, życie apostolskie. I jest murem, broni. Ileż kościelnych nieszczęść zaczęło się z powodu braku ubóstwa: także poza Towarzystwem, mam na myśli ogólnie cały Kościół. Ileż skandali, o których niestety muszę być informowany, biorąc pod uwagę miejsce, w którym się znajduję, bierze się z pieniędzy. Uważam, że św. Ignacy miał naprawdę wielką intuicję (papież Franciszek do członków 36. Kongregacji Generalnej, 2016).

„Wiarygodność tego, kim jesteśmy i co robimy tym bardziej się umocni, im więcej będzie w nas pokory i ubóstwa na wzór Jezusa – tłumaczy w liście ojciec Sosa. Z tego powodu zapraszam całe Towarzystwo do rachunku sumienia z tego, jak obecnie przeżywamy ślub ubóstwa […] co wyrażamy przez ślub ubóstwa. Do odnowy, która ożywi na nowo miłość ubóstwa”.

Przełożony generalny proponuje jezuitom konkretne kroki odnowy w duchu zakonnego ubóstwa. Mają one „przygotować grunt pod przyjęcie odnowionych Statutów o ubóstwie oraz Instrukcji o administracji dóbr, które ogłoszę w odpowiednim czasie”.

Na zdjęciu: o. Generał Arturo Sosa SJ przy łóżku chorego jezuity (Warszawa 2019)