Tyle razy Ewangelia mówi o nawróceniu. Tyle razy Maryja w naszych czasach o to Kościół prosi, wymieniając modlitwę i pokutę jako sposób jego realizacji, abyśmy dzięki temu mogli uniknąć katastrofy.
Istotą prawdziwego nawrócenia jest zawsze miłość – prawdziwa miłość – a nie jej kłamliwe namiastki, które obrażają prawdę i wyrządzają człowiekowi wielkie szkody, pogarszając tylko jego sytuację, bo zniechęcają go do ratowania się od zagłady.
Tam gdzie chodzi o prawdziwe nawrócenie, liczą się zawsze konkretne akty pokutne, a nie tylko słowne deklaracje. Nawrócenie jest bowiem wtedy wiarygodne, gdy towarzyszy mu rzeczywista przemiana życia. Nie należy jednak sądzić, że istnieje mechaniczne przełożenie pokutnych czynów na owoce zbawienia, bo zawsze Bóg jest autorem cudu prawdziwej przemiany człowieka – Jego miłość, a nie ludzki wysiłek czy wydane przez niego mądre procedury.
Warto sobie przypomnieć, bo ciągle zdarzają się nieporozumienia, że miłość to nie jest jakaś tajemnicza substancja o cudownych własnościach, ani cudowne zaklęcie, które magicznie wszystko zmienia, ale żywa osoba która kocha. Miłość to relacja pomiędzy osobami, dlatego jej Źródłem i Kulminacją i każdym momentem istnienia jest Bóg w Trójcy Świętej Jedyny.
Maryja nieustannie, jak dawni prorocy, wzywa świat do nawrócenia i pokuty, abyśmy mogli uniknąć tragicznych skutków „dnia Pańskiego”, a więc do marszu, etap po etapie, do Ziemi Obiecanej. Szatan próbuje na wszelkie sposoby nie dopuścić do tego abyśmy ten cel osiągnęli, dlatego stara się zniszczyć nasza więź z Chrystusem i tak samo, z uwagi na jej wielką rolę w naszym zbawieniu, stara się zniszczyć naszą więź z Maryją.
Tak jak wyrzucaniu złego ducha, jak tego świadectwo mamy w Ewangelii, często towarzyszyły konwulsje opętanego, co nieraz wyglądało nawet na jego śmierć, tak będzie wyglądał „dzień Pański”, odbierany jako katastrofa, ale kto ma wiarę, będzie to dla niego dramat ostatecznego uwalniania od wszelkich wpływów szatańskich.
Sąd Ostateczny będzie dniem chwały dla wiernych, a dla tych którzy nie przyjęli Chrystusa jako Zbawiciela – dniem klęski. Będzie to dzień strachu i jednocześnie dzień spełnionej nadziei, dzień zdrojów tryskających na pustyni, dzień piekielnej ciemności, która zostanie zwyciężona światłością Chrystusowego zmartwychwstania i Jego chwalebnego do nas powrotu.
Photo by Susanne Jutzeler from Pexels