Kiedy mówi się o chorobach terminalnych, często mylone są dwa pojęcia: „nieuleczany” i „uniemożliwiający świadczenie opieki”. Są to jednak terminy odmienne. Nawet gdy szansa na wyleczenie jest niewielka, każda osoba chora ma prawo do opieki medycznej, psychologicznej, duchowej i ludzkiej.

Czasem [chorzy] nie mogą mówić, a czasami wydaje się nam, że nas nie poznają, lecz kiedy chwycimy ich za rękę, zdajemy sobie sprawę, że są z nami.

Powrót do zdrowia nie zawsze jest możliwy. Ale zawsze możemy chorego otoczyć troską i go pielęgnować. Jak mówił św. Jan Paweł II: “leczyć, gdy to możliwe; otaczać troską – zawsze”. Właśnie tu pojawia się miejsce na opiekę paliatywną, która zapewnia pacjentowi nie tylko pomoc medyczną, ale także ludzkie wsparcie i bliskość. Rodzina chorego nie może pozostać osamotniona w tym trudnym czasie. Rola bliskich jest kluczowa. Potrzebują oni właściwych środków, aby otoczyć chorego wsparciem fizycznym, duchowym i społecznym.

Módlmy się, aby chorzy w terminalnej fazie swojego życia oraz ich rodziny otrzymywali zawsze niezbędną opiekę i wsparcie, zarówno pod względem medycznym, jak i ludzkim.