W dzisiejszych zawodach w judo w XII Pucharze Polski Judo Masters, jaki odbywał się w Płocku w Hali Sportowej przy Kołodzieja Piasta 7, ojciec Vitaliy Osmolovskyy SJ z Prowincji Polski Południowej Towarzystwa Jezusowego zdobył pierwsze miejsce w kategorii do 100 kilogramów. Turniej odbywał się z inicjatywy UKS Judo Kano Płock. Konkurencja była duża. Walczyło około 150 mężczyzn i kobiet. Gratulujemy.

Zapytaliśmy ojca Osmolovskyy’iego jak łączy sport z zakonnym powołaniem?

Sport ma to do siebie, że narzuca pewną dyscyplinę. Ma też fair play i relacje, które są pomiędzy zawodnikami. To wiele znaczy. Ponadto na moim stroju, jaki wkładam do walki jest napisane JESUITS. Wiele też osób podchodzi do mnie i pyta z ciekawością, co to oznacza. Dwie osoby podeszły do mnie i poprosiły o spowiedź. To pokazuje szczególne oblicze Kościoła i ludzi Kościoła, którzy mając ponad 40 lat biorą jeszcze udział w zawodach sportowych, i mimo różnych kontuzji świadczą o sile przyjaźni, o nadziei, gdy praktycznie trudno o taką nadzieję. Samo przygotowanie do zawodów jest nie tylko kondycyjne, ale także duchowe. Każdy mój występ dedykuję jakiejś intencji. Dzisiaj, gdy wychodziłem na pierwszą walkę, poświęciłem ją tacie jednego z jezuitów, który ostatnio zmarł. Wiedziałem, że jego syn bardzo to przeżywał i nagrałem mu się na wiadomości wideo. Był bardzo wzruszony.

 

Ojciec Vitaliy Osmolovskyy SJ – pierwszy z lewej