W piątek, 10 maja o godz. 11:00, publicznym odczytaniem życiorysu śp. Brata Bronisława Podsiadłego SJ rozpoczęto w Sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Warszawie uroczystości pogrzebowe, w których wzięło udział ponad 60 jezuitów (prezbiterzy, diakoni, bracia zakonni i klerycy), najbliższa rodzina i przyjaciele artysty zakonnika, który odszedł do Pana 6 maja w 85. roku życia i 66. powołania zakonnego. Mszy św. przewodniczył Rektor Kolegium Jezuitów o. Rafał Sztejka SJ, a okolicznościowe kazanie wygłosił o. Krzysztof Ołdakowski SJ, przełożony łódzkiej wspólnoty jezuitów. Pod koniec Eucharystii, kilka słów w imieniu Przełożonego Prowincji Wielkopolsko-Mazowieckiej Towarzystwa Jezusowego skierował do najbliższej rodziny Zmarłego, o. Wojciech Żmudziński SJ, Socjusz Prowincjała.
„Wiadomość o śmierci Brata Bronisława Podsiadłego SJ zastała o. Prowincjała w Rosji. W innym razie byłby tu razem z nami, by pożegnać go i dziękować Bogu za dar, jakim był dla nas wszystkich. Pragnę w imieniu Prowincjała i moim własnym, złożyć wyrazy współczucia zarówno rodzinie jak i tym, których Brat Bronek uważał za swoich serdecznych przyjaciół. Dziękuję Wam, najbliższa rodzino śp. Bronisława za to, że obdarowaliście Towarzystwo Jezusowe swoim bratem i wujkiem. Mamy wobec Was wielki dług wdzięczności i chcemy go po części spłacić naszą szczerą modlitwą, ale także opowiadając budujące historie z życia naszego Współbrata, który wiódł przykładne życie” – powiedział o. Socjusz i wspomniał swoje rozmowy z Bratem Bronkiem o Słudze Bożym o. Pedro Arrupe SJ, którym Brat opiekował się w najtrudniejszych latach jego choroby. „Brat Bronek podarował mi portret ojca Arrupe, który namalował tymi samymi dłońmi, którymi troszczył się o niego, gdy leżał sparaliżowany w zakonnej infirmerii. Jego artystyczna praca nie była dodatkiem do misji, lecz misją, jaką pełnił całym sobą. Malował to, czym żył, a jego obrazy, obecne w wielu zakątkach świata, z pewnością przeżyją nas wszystkich. Za dar Brata, który pięknie żył i tworzył piękno, Bogu niech będą dzięki”.
Następnie kilka głębokich słów wdzięczności Bogu i jezuitom, wypowiedział wspominając swojego wujka, siostrzeniec Brata Bronisława.
W ceremonii pogrzebowej uczestniczył także o. Damian Mazurkiewicz SJ, Socjusz Przełożonego Prowincji Polski Południowej. Z tą bowiem Prowincją związany był Brat Bronisław przez lata swojej zakonnej formacji począwszy od nowicjatu w Starej Wsi.
Brat Bronisław Podsiadły SJ spoczął w grobowcu jezuitów na Starych Powązkach.
Foto: Krzysztof Dzieńkowski SJ, Ivan Marinković SJ i Wojciech Urbański SJ
Wkrótce więcej zdjęć