Jezuici byli zawsze na przedzie. Nie chowajcie się! Pociągnijcie nas za sobą! – apelował bp Damian Bryl podczas dzisiejszej uroczystości w Sanktuarium Świętego Józefa w Kaliszu, do którego zjechali jezuici z całej Polski, by zawierzyć św. Józefowi swoje prace apostolskie i wspólnoty.
Przełożony Prowincji Polski Południowej Towarzystwa Jezusowego, o. Jarosław Paszyński SJ, podkreślił, że synowie Ignacego Loyoli przybywają dziś do św. Józefa w kontekście niełatwym, gdy przeciąga się wojna na Ukrainie, a w Polsce trwa zamieszanie prawne.
Skupił się w kazaniu na spojrzeniu i słowie Jezusa, poprzez które Zbawiciel buduje z nami relacje i zaprasza nas, abyśmy z nim współpracowali. Jezus ukazuje nam swój sposób bycia i chce aby ten sam sposób bycia również nas charakteryzował. Abyśmy doświadczali pocieszenia żyjąc ubogo i mając serce wolne od różnych przywiązań. Aby było ono wypełnione tym, co wiedzie do królestwa Bożego. Abyśmy odczuwali głód Boga i Jego miłości. Abyśmy sycili się Jego obecnością i miłością, bo to nas uzdolni, aby innych tą miłością nasycić. „Uchwyćmy spojrzenie Jezusa i wpatrujmy się nieustannie w Jego oblicze. Kontemplujmy Jego słowo. Kształtujmy w sobie Jego sposób bycia” – powiedział do współbraci jezuitów.
Minęły 74 lata od pierwszej pielgrzymki, podczas której przełożeni polskich prowincji Towarzystwa Jezusowego zawierzyli zakon Opiekunowi Pana Jezusa. Przez te wszystkie lata, wierni tradycji, powracają każdego roku do kaliskiego Sanktuarium. Dzisiaj, 11 września 2024 roku, przybyło do Sanktuarium około 80 jezuitów na czele z Prowincjałami z Krakowa i z Warszawy.