O (bardzo) różnych drogach do zdobycia tej samej nagrody
Pierwsza rzecz, która zatrzymała mnie w przypowieści o robotnikach w winnicy jest fakt, że Jezus nie posłużył się przykładem potężnego i bogatego właściciela wielkiej winnicy, ale opowiada o średnio zamożnym właścicielu, który musi osobiście troszczyć się o znalezienie i zatrudnienie robotników. Bo faktycznie – oto cały nasz Pan Bóg, który przez całą świętą historię zbawienia wychodzi i szuka człowieka…
Czytaj więcej