W sobotę, 16 II br., afrykańscy uchodźcy przebywający w Warszawie przygotowali kolorowe widowisko, podczas którego zaprosili widzów do podróży po Afryce. Warto przypomnieć, że od półtora roku uchodźcy mają ”swoje” miejsce przy jezuickiej kurii na ul. Narbutta 21.
Spotkanie pt. „Podróż do dalekiej Afryki” odbyło się w salkach przy sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Warszawie, a przygotowała je kilkuosobowa grupa Afrykańczyków. Uczestnicy wysłuchali prezentacji poświęconych Kongu, Ugandzie oraz Kenii. Wszystkie wprowadzały w kontekst społeczno-polityczny tych krajów, nie brakowało również kolorowych zdjęć. Prócz tego, Afrykańczycy zaprezentowali kilka tańców, które – jak sami podkreślili – miały charakter wielkopostny…
Po spotkaniu odbył się mały kiermasz. Można było kupić wykonane przez organizatorów m.in. biżuterię, czy różne przedmioty codziennego użytku. Trzeba bowiem podkreślić, iż uchodźcy ci pozostawieni są w naszym kraju zupełnie sami sobie. Państwo, prócz zapewnienia im zupełnego minimum egzystencji, nie oferuje żadnej pomocy.
Od ok. półtora roku uchodźcy z Azji i Afryki spotykają się w budynku jezuickiej kurii w Warszawie. Jest to miejsce dziennych spotkań, w którym mają oni dostęp do internetu, komputerów czy drukarki. Staraniem o. Grzegorza Bochenka, odbywają się tam również lekcje języka polskiego, a dodatkowo każdemu z uchodźców (obecnie ok.25 osób) w życiu codziennym towarzyszy wolontariusz.
Rafał Bulowski SJ