W Sanktuarium Serca Jezusa Miłosiernego w Kaliszu odbyła się Msza św. pogrzebowa jezuity o. Zdzisława Pałubickiego. Zmarłego 15 lutego zakonnika żegnała rodzina, współbracia, księża diecezjalni i licznie zgromadzeni wierni. Nabożeństwu przewodniczył bp Łukasz Buzun, a homilię wygłosił biskup kaliski senior Stanisław Napierała.

Kaznodzieja wskazywał, że o. Pałubicki był świadkiem Bożego Miłosierdzia. – O. Zdzisław głosił Boże Miłosierdzie. Miał język prosty, obrazowy, okraszony dowcipem, całe tłumy go słuchały, a on ich porywał tą miłością miłosierną, którą sam dostrzegł w Bogu i która go napełniła – mówił bp Napierała.

Odwołał się do czasu, który jezuita spędził w Kaliszu przypominając, że przebywał tutaj od 1992 r., kiedy została powołana do istnienia diecezja kaliska.

Zaznaczył, że o. Pałubicki podczas jednego ze spotkań zaproponował głoszenie misji Miłosierdzia Bożego w diecezji kaliskiej, na co uzyskał zgodę od biskupa diecezjalnego.

Biskup przypomniał, że misje Miłosierdzia Bożego były głoszone w każdej parafii i trwały aż 9 lat. Dodał, że tego dzieła podjęli się jezuici.

Wskazał, że misjom towarzyszył obraz Jezusa Miłosiernego. – Ten obraz ma swój niezwykły wkład w dzieje Miłosierdzia Bożego w tej formie, jaką nam przekazała św. s. Faustyna. Przed rozpoczęciem misji obraz pobłogosławił 17 sierpnia 2002 roku św. Jan Paweł II w Łagiewnikach w czasie ostatniej podróży do Polski, kiedy to zawierzył świat Bożemu Miłosierdziu. To był jedyny obraz, który w tym dniu poświęcił Jan Paweł II. To znak Opatrzności Bożej dla naszej diecezji – powiedział pierwszy biskup kaliski.

Biskup podziękował o. Pałubickiemu za działalność apostolską. – Wierzymy, że Bóg daje ci udział, abyś na wieki z tymi wielkimi wysłańcami jakich Bóg posłał w naszych czasach, by mówili o Bożym Miłosierdziu, wielbił Boga, który jest i który wszystkich kocha, a najbardziej tych, którym wydaje się, że ich nie kocha, bo ich kochać nie może, bo takiego dopuścili się zła. Śpiewaj ojcze o miłosierdziu Bożym i wstawiaj się za nami – mówił bp Napierała.

Zmarłego jezuitę żegnał o. Tomasz Ortmann, prowincjał Prowincji Wielkopolsko-Mazowieckiej Jezuitów, który stwierdził, że pożegnanie to wielkie misje miłosierdzia Bożego. – Są to misje szczególne, bo głoszone przez nas, którzy spotkaliśmy na naszej drodze o. Zdzisława i zostaliśmy dotknięci Bożym Miłosierdziem. Pragnę wam podziękować za te misje, które są doświadczeniem żywego Boga – stwierdził przełożony jezuitów.

Słowa wdzięczności wypowiedzieli także poseł Jan Mosiński, wiceburmistrz Nakła nad Notecią Krzysztof Błoński oraz przedstawiciel rodziny.

Po Mszy św. kondukt żałobny udał się na cmentarz Tyniecki, gdzie spoczął o. Pałubicki.

Przeczytaj jak zrodziło się jego powołanie i obejrzyj filmik o ojcu Zdzisławie spieszącym do chorej.