Jednym z piękniejszym objawień Boga w Starym Testamencie jest obraz Boga jako macierzyńskiego Ojca. Bóg Ojciec to jedno z najczęstszych określeń Boga w Piśmie Świętym. Sam Jezus nazywał Boga swoim Ojcem aż 170 razy. Słowo to przejęte ze słownictwa rodzinnego budzi uczucie bliskości, ufności, bezpieczeństwa, pewności i szacunku. W odniesieniu do Boga wyraża nie tylko pierwiastek męski, ale również żeński, matczyny. Bóg jest ojcem i matką, ale też Kimś, kto przekracza te ludzkie sposoby obrazowania.
Miłość Boga (Ojca i Matki) poetycko obrazuje prorok Izajasz:
Ale teraz tak mówi Pan, Stworzyciel twój, Jakubie, i Twórca twój, o Izraelu: Nie lękaj się, bo cię wykupiłem, wezwałem cię po imieniu; tyś moim! Gdy pójdziesz przez wody, Ja będę z tobą, i gdy przez rzeki, nie zatopią ciebie. Gdy pójdziesz przez ogień, nie spalisz się, i nie strawi cię płomień. Albowiem Ja jestem Pan, twój Bóg, Święty Izraela, twój Zbawca […]. Ponieważ drogi jesteś w moich oczach, nabrałeś wartości i Ja cię miłuję, przeto daję ludzi za ciebie i narody za życie twoje (Iz 43, 1-5);
Posłuchajcie Mnie domie Jakuba i wszyscy pozostali z domu Izraela! Nosiłem was od urodzenia, piastowałem od przyjścia na świat. Aż do waszej starości Ja będę ten sam i aż do siwizny Ja was podtrzymam. Ja tak czyniłem i Ja nadal noszę, Ja też podtrzymam was i ocalę (Iz 46, 3);
Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach (Iz 49, 15-16).
Analizując te teksty, można mówić o męsko – kobiecej, ojcowsko – matczynej miłości Boga, przez którą stworzenie zostało dokonane, zrodzone i jest ciągle karmione oraz podtrzymywane (Willi Lambert SJ ).
Ojcowsko – macierzyńską miłość Boga interesująco przedstawił siedemnastowieczny holenderski malarz Rembrandt w obrazie Powrót marnotrawnego syna. Henri Nouwen w taki sposób oddaje treść obrazu: Ojciec o zamglonym ze wzruszenia spojrzeniu, przygarnia do swojej piersi powracającego syna z miłością, która nie stawia warunków. Obie dłonie, jedna silna, męska, druga delikatna, kobieca spoczywają na ramionach syna. Nie patrzy na niego, lecz czuje jego młode zmęczone ciało i pozwala mu odpoczywać w swoich objęciach. Jego ogromna czerwona peleryna ogarnia go, jak skrzydła ptasiej matki, chroniącej pisklęta. Wydaje się, że myśli tylko o jednym: „Wrócił, a ja jestem tak szczęśliwy, mając go z powrotem”.
Dwie ręce ojca z obrazu Rembrandta są symbolem integralnej miłości Boga. Ręka męska wyraża miłość ojcowską, kobieca – macierzyńską. Jest to miłość dwubiegunowa: stanowcza, silna, rodząca zaufanie i dająca poczucie bezpieczeństwa a zarazem subtelna, czuła, ciepła, delikatna.
Dalszy etap objawiania Boga przynosi Nowy Testament. Bóg objawia się w pełni jako miłująca wspólnota osób – Ojciec, Syn i Duch Święty. Tajemnica daru miłości pomiędzy osobami Trójcy jest wyrazem ich życia. Ojciec odwiecznie udziela siebie Synowi we wszystkim, co posiada. Dzięki temu Syn jest doskonałym obrazem Ojca. Sama zaś miłość Ojca i Syna staje się rzeczywistością osobową – Duchem Świętym. Duch Święty jest jakby imieniem Ojca i Syna (Jean Danielou SJ).
Bóg przedstawił się nam w Jezusie Chrystusie, wchodząc w nasz świat. Odtąd nie jest tylko transcendentny, daleki, przekraczający wszelkie wyobrażenia i myśli, ale jest Bogiem bliskim, immanentnym, nawiązującym z nami osobowe, intymne relacje. W nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy – powiedział św. Paweł na Areopagu w Atenach (Dz 17, 28). A św. Augustyn napisał, że jest bardziej wewnętrzny niż to, co w człowieku najbardziej wewnętrzne.
fot. Pixabay