Filadelfia (dzisiejsze Alaşehir) była miastem lidyjskim leżącym na skrzyżowaniu dróg handlowych, 45 kilometrów na południowy wschód od Sardes.

Miasto założył Attalos II Filadelfos, król Pergamonu (159-138 p.n.e.). Podstawą dobrobytu jego mieszkańców był przemysł wełniany i skórzany. Miasto, podobnie jak Sardes, uległo zniszczeniu po trzęsieniu ziemi w 17 roku. Ponownie odbudował je Tyberiusz. Jednak z wyjątkiem kilku stel nagrobnych i fragmentów posągów, nie pozostało po nim prawie nic.

W Filadelfii znajdowały się liczne świątynie ku czci bogów i cesarzy, szczególnie Heliosa, Asklepiosa i Tyberiusza, organizowano liczne festiwale ku czci bóstw; dlatego nazwano ją „Małymi Atenami”.

Chrześcijaństwo, które zainicjował w Filadelfii św. Paweł, cieszyło się dobrą opinią. Poświadcza ją również św. Ignacy Antiocheński w swoim liście do Filadelfian. Na początku XIX wieku Filadelfia posiadała jeszcze dwadzieścia pięć kościołów.

Posłuchajmy szóstego listu Apokalipsy:

Aniołowi Kościoła w Filadelfii napisz:

To mówi Święty, Prawdomówny,

Ten, co ma klucz Dawida,

Ten, co otwiera, a nikt nie zamknie,

i Ten, co zamyka, a nikt nie otwiera.

Znam twoje czyny.

Oto postawiłem jako dar przed tobą drzwi otwarte,

których nikt nie może zamknąć,

bo ty chociaż moc masz znikomą,

zachowałeś moje słowo

i nie zaparłeś się mego imienia.

Oto Ja ci daję [ludzi] z synagogi szatana,

spośród tych, którzy mówią o sobie, że są Żydami –

a nie są nimi, lecz kłamią.

Oto sprawię, iż przyjdą i padną na twarz przed twymi stopami,

a poznają, że Ja cię umiłowałem.

Skoro zachowałeś nakaz mojej wytrwałości

i Ja cię zachowam od próby,

która ma nadejść na cały obszar zamieszkany,

by wypróbować mieszkańców ziemi.

Przyjdę niebawem:

Trzymaj, co masz,

by nikt twego wieńca nie zabrał!

Zwycięzcę uczynię filarem w świątyni Boga mojego

i już nie wyjdzie na zewnątrz.

I na nim imię Boga mojego napiszę

i imię miasta Boga mojego,

Nowego Jeruzalem, co z nieba zstępuje od mego Boga,

i moje nowe imię.

Kto ma uszy, niechaj posłyszy, co mówi Duch do Kościołów (Ap 3, 7-13).

Kościołowi w Filadelfii Autor listu przedstawia się jako Święty i Prawdomówny. Są to atrybuty samego Boga. Świętość oznacza wyłączenie z codzienności, profanum i włączenie w świat czysty, nieskalany, duchowy, świat transcendencji. Święty jest przede wszystkim Bóg (np. Iz 6, 1nn; Oz 11, 9). Bóg święty dla zwykłego Izraelity był Bogiem odległym, oddzielonym, budzącym lęk. Natomiast w Jezusie „świętość dosięgła bruku”. Bóg przyjął ludzką naturę, wszedł w grzeszny świat, aby go uświęcić i zbawić. Odtąd świętość promieniuje na całe stworzenie Boże i każdy jest powołany do jego naśladowania: Uświęćcie się więc i bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Ja, Pan, Bóg wasz! (Kpł 20, 7; zob. Kpł 19, 2; 20, 26).

Bóg jest również Prawdomówny. Termin gr. alethinos w pierwszym rzędzie oznacza: prawdziwy, autentyczny, zgodny ze swoją naturą i właściwościami, nie sfałszowany, w sensie moralnym zaś: wiarygodny, prawdomówny. W Septuagincie (Iz 65, 16; Wj 34, 6; Ps 5, 15) termin ten wyraża wierność Boga swoim obietnicom. W Apokalipsie ma charakter imienia własnego i tytułu Chrystusa zmartwychwstałego (F. Sieg).

Chrystus, Święty i Prawdomówny  ma klucz Dawida. Klucz Dawida dzierżył zarządca pałacu króla Ezechiasza, Szebna. Ze względu na pychę został przez Boga odrzucony, natomiast klucz otrzymał Eliakim (Iz 22, 15nn). Symbol kluczy nawiązuje do świątyni Janusa w Filadelfii. Świątynia posiadała dwie bramy, które zamykano w czasie pokoju, a otwierano w czasie wojny. Jej atrybutem były klucze.

Jezus jest Tym, co otwiera, a nikt nie zamknie, i Tym, co zamyka, a nikt nie otwiera (por. Iz 22, 22). Ma więc suwerenną, boską władzę, którą otrzymał od Ojca. Jest pośrednikiem między Bogiem Ojcem a ludzkością. Ma klucz, który otwiera bramy królestwa Bożego, a nawet więcej sam jest bramą dla owiec (por. J 10, 7nn).

Kościołowi w Filadelfii Jezus nie ma nic do zarzucenia. Był to Kościół nieliczny, bez większego wpływu i rozgłosu. Prawdopodobnie rekrutował się z ludności niższego stanu. Mimo to był wierny, wytrwały w świadectwie i odporny na trudy i prześladowania. Dlatego został wybrany przez Boga do głoszenia słowa, ewangelizacji. Jej symbolem są otwarte drzwi.

Mimo znikomej mocy Kościół filadelficki odnosił sukcesy misyjne. Jednym z nich było nawrócenie Żydów, z synagogi szatana. W Filadelfii istniała silna gmina żydowska wrogo nastawiona do chrześcijan. Ponadto prozelici starali się łączyć Prawo Mojżeszowe z Ewangelią, narzucając tendencje judaizujące chrześcijanom nawróconym z pogaństwa. Ostatecznie padną oni na twarz przed stopami chrześcijan, czyli poprzez głęboki hołd, charakterystyczny dla kultury wschodniej, uznają prymat Jezusa i Jego Kościoła. Kościół w Filadelfii, choć najmłodszy z wszystkich Kościołów Apokalipsy, był jednym z najwierniejszych i najbardziej otwartych na działalność misyjną.

Każde autentyczne doświadczenie Jezusa Zmartwychwstałego ma charakter misyjny, apostolski. Jezus zawsze posyła swego ucznia do innych z jego doświadczeniem wiary i miłości. Jednak ta misja bywa zwykle trudna. Często natrafia na brak gotowości do jej przyjęcia i opór serca. Podobnie, jak w sytuacji pierwszych Kościołów chrześcijańskich, jest i dziś. Świadectwo dawane Jezusowi bywa lekceważone, a nawet odrzucane z wrogością. Jednak wierność, cierpliwość, trwanie mocno przy słowie Bożym rodzi owoce, podobnie jak w Kościele filadelfickim. Ponadto ewangelizacji towarzyszy sam Jezus (Mt 28, 20), Jego Duch i uprzedzająca łaska (por. Mt 10, 19n; 16, 17; ).

W końcowej części listu Jezus zachęca do wierności i wytrwałości do końca. Kościół powinien strzec depozytu wiary, który posiada i nie powinien pozwolić odebrać sobie wieńca zwycięstwa. Słowo „wieniec” nawiązuje do wieńca otrzymywanego przez zwycięzcę w czasie walk sportowych lub na wojnie. Jezus zapewnia również o umocnieniu w godzinie próby. Podobnie jak chrześcijanie z Filadelfii pośród tysięcy pokus umieli „zachować” słowo Boże, przestrzegając go, tak też Chrystus „zachowa” ich pod swoją opieką, jak się strzeże skarbu (G. Ravasi).

Nagrodą za wytrwałość jest bycie filarem w świątyni Boga. Filary były naturalnym elementem architektonicznym świątyń; często nosiły inskrypcje dedykacyjne. Funkcję duchowego filara pełni każdy chrześcijanin, realizując w codzienności wymogi świętości: Podobnie jak filar w materialnej świątyni, tak niech on będzie w duchowym budowaniu mocny przez wiarę, prosty przez prawość, wzniesiony w górę poprzez intencję, wyniosły przez kontemplację i niech jednych podtrzymuje słowem pociechy, drugich modlitwą za nich, innych przykładem działania (Ryszard od św. Wiktora).  W odniesieniu do świątyni Nowego Jeruzalem (por. Ap 21, 2nn), mamy tu antycypację doskonałego miasta niebieskiego, gdzie wierni będą jak kolumny nowego sanktuarium, gdzie będą trwać w komunii z Bogiem i zostaną przez Niego oraz dla Niego konsekrowani (G. Ravasi).

Chrześcijanie wierni do końca otrzymają trzy imiona: Boga, Nowego Jeruzalem i Chrystusa (Jezusa zmartwychwstałego, wywyższonego). W języku biblijnym wypisanie imienia jest znakiem władzy nad osobą, podporządkowania jej sobie i prawa do kształtowania jej osobowości. Zbawieni przez Jezusa otrzymają nową osobowość i nową relację w stosunku do Boga, Jezusa i Kościoła. Będą tworzyć rodzinę dzieci Bożych, współdziedziców i przyjaciół Jezusa oraz wspólnotę jedności i miłości w Kościele (Nowym Jeruzalem).

Podziwiając wierność i wytrwałość Kościoła filadelfijskiego, postawmy sobie kilka pytań:

  • Czy pojęcie świętości nie jest dla mnie zdewaluowane?
  • Co dla mnie osobiście oznacza „być świętym”?
  • Czy doświadczam, że Bóg jest wierny swoim obietnicom?
  • Czy wierzę, że mimo mojej kruchości i słabości, Bóg może przez mnie działać „wielkie rzeczy”?
  • Czy jest we mnie pragnienie dzielenia się z innymi moim wewnętrznym doświadczeniem Jezusa?
  • Czy nie zniechęcam się zbyt łatwo brakiem wewnętrznej dyspozycyjności innych do przyjęcia Dobrej Nowiny?
  • Czy głosząc Jezusa, mam świadomość, że towarzyszy mi Jego łaska?
  • Jakim filarem jestem ja?
  • Co oznacza dla mnie, że jestem dzieckiem Boga, współdziedzicem Jezusa i filarem Kościoła?
  • W jaki sposób troszczę się o jedność i miłość w Kościele?

 

fot. wikimedia