Samos to grecka wyspa na Morzu Egejskim u wybrzeży Azji Mniejszej (Turcji). Według Strabona, nazwa Samos powstała z fenickiego i oznacza „powstały na brzegu”. Mitologia przyjmuje, że była ona miejscem narodzin Hery, którą czczono tutaj pod imionami Heraja i Tonea. Wyspa była zamieszkała już w okresie neolitu. Pierwsza grecka kolonizacja wyspy miała miejsce w okresie mykeńskim. Od XI wieku p.n.e. rządzili nią władcy jońscy. Szczególny rozkwit zarówno ekonomiczny jak i artystyczny wyspy przypada na drugą połowę VI wieku p.n.e., gdy Samos była rządzona przez tyrana Polikratesa. Po wojnach perskich wyspa stała się członkiem Związku Morskiego Aten, a w 84 roku p.n.e. została włączona do rzymskiej prowincji Azja. Po czasach osmańskich i względnej autonomii w 1912 roku przeszła we władanie greckie.

Samos jest wyspą, na której w starożytności rozwijał się przede wszystkim handel i żegluga. Z niej pochodzą wybitni żeglarze, jak na przykład Kalaios, który sześć wieków przed naszą erą dotarł do bram dzisiejszego Gibraltaru. Wyspa posiadała liczne kolonie, między innymi w Cylicji, Tracji i Egipcie.

Samos posiada liczne pamiątki z czasów greckich i rzymskich. Najwspanialsze osiągniecia architektoniczne pochodzą z okresu Polikratesa. Za jego panowania powstał marmurowy falochron portu miasta, określany przez Herodota mianem „ziemi w morzu”; kilometrowy tunel pod górą, wznoszącą się opodal miasta, którym dostarczano wodę, budowany przez piętnaście lat (tak zwany tunel Eupalinosa), mury fortyfikacyjne oraz zespół świątyń Hery – Herajon, rozbudowywany do I wieku p.n.e.. Świątynię z miastem (dziś Pythagorio) łączyła „Święta droga” (Iera Odos). Centralnym punktem miasta była agora, a wokół niej mieściły się Rada, sala bankietowa, archiwum, łaźnie, gimnazjony i teatr. Liczne bazyliki wczesnochrześcijańskie świadczą, że chrześcijaństwo dotarło na wyspę dość wcześnie i rozwijało się dynamicznie.

Na ruinach starożytnego Herajonu posłuchajmy o morskiej żegludze Pawła przez Morze Egejskie:

A my, wsiadłszy wcześniej na okręt, popłynęliśmy do Assos, skąd mieliśmy zabrać Pawła, bo tak zarządził, chcąc iść pieszo. Kiedy spotkał się z nami w Assos, zabraliśmy go. Przybyliśmy do Mityleny. Odpłynąwszy stamtąd, znaleźliśmy się nazajutrz naprzeciw Chios, a następnego dnia przybyliśmy do Samos (Dz 20, 13-15).

Po całonocnej liturgii i nauczaniu, Paweł pożegnał się z troadzkimi chrześcijanami ruszył w dalszą drogę. Jego towarzysze wsiedli na statek, kierując się do Assos. Paweł postanowił iść pieszo, prawdopodobnie odprowadzili go bracia z Troady. Droga do Assos wynosiła około czterdzieści kilometrów. Pokonywano ją w jeden dzień. Biorąc pod uwagę, że w porcie należało oczekiwać na statki pasażerskie, wędrówka lądem mogła trwać krócej niż drogą morską. Oszczędzano ponadto na biletach.

Assos to starożytne miasto greckie w północno-zachodniej Azji Mniejszej, na terenie Troady. Współcześnie na jego terenie znajduje się wieś Behramkale. Jest ojczyzną filozofa stoickiego Kleantesa; gościł w nim również Arystoteles (o czym przypomina wzniesiony na tle murów obronnych pomnik ku jego czci). Założone zostało w VII wieku p.n.e. przez eolskich kolonistów. Wniesione na wzgórzu o wysokości 284 metrów, zajmujące obszar pięćdziesięciu pięciu hektarów, należy do najlepiej zachowanych miast starożytnych. W obrębie miasta zachowały się do dziś między innymi dorycka świątynia ku czci Ateny z VI wieku p.n.e., agora z dwoma portykami, gimnazjon i teatr, zaś poza nim ogromna nekropolia.

Dla Pawła Assos stanowiło jedynie przystanek. Apostoł spotkał swych towarzyszy, którzy wypłynęli wcześniej statkiem. Wraz z nimi ruszył w dalszą drogę w kierunku Miletu. Nawigacja prawie w niczym nie przypominała dzisiejszej. Statki odbywały podróże zależnie od kierunku wiatru. Na uwagę zasługuje przy tym to, że na Morzu Egejskim statki zdążające na południe przerywały podróż wraz z zapadnięciem zmierzchu. Przyczyną był właśnie kierunek wiatru: od wczesnego ranka wiał wiatr północny aż do późnego popołudnia. Po niedługim czasie ciszy zrywał się wreszcie po zachodzie słońca wiatr południowy, który wiał przez całą noc. Z dokładnością kalendarza nawigacyjnego Łukasz uwzględnił powyższe warunki w swoim opisie (E. Dąbrowski). Dzięki takim warunkom meteorologicznym Paweł mógł postawić swoje stopy również na trzech wyspach greckich, leżących u wybrzeży Azji Mniejszej: Lesbos, Chios i Samos.

Po całodniowej żegludze statek wiozący Apostoła i jego towarzyszy zawitał do Mityleny na wyspie Lesbos. To starożytne eolskie miasto, które jest siedzibą  głównego kampusu Uniwersytetu Egejskiego szczyci się wieloma wybitnymi postaciami starożytności. Jest ojczyzną filozofów (z których najbardziej znani są  Hermarchos, uczeń Epikura i stoik Lesbonaks), poetów (jak na przykład Safona, najsławniejsza poetka starożytnej Grecji z przełomu VII i VI wieku p.n.e., przedstawicielka liryki eolskiej i Alkajos, autor poezji miłosnej), władców i mędrców (Pittakos, autor około sześciuset elegii). Najstarsze zabytki Mityleny sięgają połowy okresu helleńskiego. Należą do nich: teatr z dziesięciotysięczną widownią i wille z III wieku p.n.e. przedstawiające między innymi wątki z dzieł twórcy komedii – Menandera, czy też prezentujące grającego na lirze Orfeusza, którego słuchają oczarowane muzyką zwierzęta (T. Hadjifoti). Wyspa Lesbos jest dumna ze swych świętych i męczenników (Rafael, Nikolas, Irena). Klasztory ku ich czci przyciągają rzesze wiernych i świadczą, że pobyt Pawła na tej wyspie, choć bardzo krótki, nie okazał się bezowocny.

Po przenocowaniu na Lesbos statek ruszył z rana w kierunku wyspy Chios. Jego główne miasto Chios znane jest z produkcji mastyksu i ze swoich związków z Homerem. Ten najwybitniejszy poeta starożytności zwykł podobno czytać swoje poematy z  „Kamienia Homera” znajdującego się na plaży Daskalopetra. Z Chios pochodzili ponadto wybitni starożytni filozofowie, myśliciele, sofiści, oratorzy, poeci i rzeźbiarze. Najważniejszym zabytkiem architektury bizantyjskiej Chios jest klasztor Nea Moni ufundowany około 1045 roku przez cesarza Konstantyna IX Monomacha na miejscu odnalezienia cudownej ikony Matki Boskiej. W czasach swojej świetności należał do najbogatszych klasztorów Grecji. Mieszkało w nim około sześciuset mnichów.

Po nocnym cumowaniu na Chios statek ruszył dalej. Kolejnym celem była wyspa Samos. Wyspa ta stanowiła kolejny przystanek w podróży. W następnym dniu Paweł stanął w Milecie.

Paweł okazał się jednym z najbardziej znanych piechurów i pielgrzymów starożytnego świata. Naśladował w tym swego Mistrza, który przemierzał cały kraj palestyński, wzdłuż i wszerz, a nawet przekraczał jego granice, wychodząc do pogan, i głosił dobrą nowinę. Nauczał głównie pod gołym niebem. Paweł podjął sposób głoszenia ewangelii Jezusa. Był nieustannie w drodze. Niestrudzony, niezmordowany, głosił Chrystusa z pasją, wewnętrznym żarem, pochłonięty całkowicie Nim, bez myśli o sobie, bez czasu na wytchnienie. Zatrzymywał się jedynie, by zakładać nowe Kościoły, albo umacniać już istniejące. Głoszenie Chrystusa uważał za swój obowiązek. Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię. Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku. Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii! – napisał Koryntianom (1 Kor 9, 16). Miał świadomość, że jest tylko glinianym naczyniem, ale doceniał przede wszystkim wartość mocy i miłości Boga, która wypełnia to naczynie. Sam Bóg powierzył Pawłowi skarb Ewangelii i On także dawał mu siłę do pokonywania i rozwiązywania piętrzących się na zewnątrz i od wewnątrz trudności i problemów: Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas. Zewsząd znosimy cierpienia, lecz nie poddajemy się zwątpieniu; żyjemy w niedostatku, lecz nie rozpaczamy; znosimy prześladowania, lecz nie czujemy się osamotnieni, obalają nas na ziemię, lecz nie giniemy. Nosimy nieustannie w ciele naszym konanie Jezusa, aby życie Jezusa objawiło się w naszym ciele (2 Kor 4, 7-10).

Pytania do refleksji i modlitwy:

  • Które miejsca cenię sobie najbardziej?
  • Gdzie najczęściej podróżuję? W jakim celu? Czego nauczyły mnie podróże?
  • Co jest źródłem moich najgłębszych przeżyć duchowych i estetycznych?
  • W jakim stopniu piękno natury, sztuka i kultura zbliża mnie do Boga?
  • Czy doświadczam mojego życia jako formy pielgrzymowania?
  • Jak radzę sobie z trudnościami pielgrzymiego życia?
  • Czy zbyt szybko nie męczę się życiem (moim powołaniem, obowiązkami, codziennością)?
  • Czy jest we mnie wewnętrzny żar i pasja?
  • Czy mam świadomość kruchości glinianego naczynia (własnej słabości i ograniczoności)? Czy ta świadomość pobudza mnie do większej ufności Jezusowi?
  • Czy z równą troską zabiegam o sprawy Chrystusa, jak o swoje własne?

fot. abc wypoczynku