Już w najbliższy poniedziałek o godzinie 19:00 zapraszamy na premierę klipu muzycznego o Ignacym Loyoli. Tomasz Mazgaj SJ, jezuita studiujący w Krakowie filozofię, wraz z Magdaleną Niezgodą, wyśpiewają swoją przygodę ze św. Ignacym (Inigo).

Przy okazji poprosiliśmy jezuickiego rapera o krótką wypowiedź.

Rapujesz, że gdy szukałeś odpowiedzi, spotkałeś Ignacego. Czy mógłbyś nam zdradzić coś więcej na temat pytań, jakie sobie wtedy stawiałeś? Dlaczego poszedłeś jego śladem?

Ignacy i ogólnie powołanie było śladem który się wyróżniał, śladem który był czymś wyjątkowym i to zaczęło mnie mocno nurtować, dlaczego ktoś taki jak on zostawia ślad, który się odróżnia i na czym ta różnica polega? Inne ślady w wielu moich młodzieńczych aktywnościach były do siebie podobne – ten był inny.

A jakie pytania teraz sobie stawiasz?

Teraz stawiam sobie pytania o Ignacego bardziej realne i subtelne. Chciałbym z nim usiąść i pogadać, tak po prostu, bo mam do niego pytanie czy to co o nim mówią, czy to jest prawda? Mamy pewne wyobrażenie o nim, które przekazujemy. Maski obecne w klipie wskazują na to, że proces poznania nie jest oczywisty. Czy chcę konfrontować się jakoś z moim wyobrażeniem o nim, czy tylko podążam za tym, co jest mi znane i bezpieczne? Kolejne pytanie jest w wersie o blokach. Czy on tam dotarł? Czy jesteśmy obecni w miejscach trudnych, niebezpiecznych, miejscach które są wyzwaniem, czy tylko siedzimy wygodnie na kanapach i wybieramy te miejsca prostsze i łatwiejsze? Bloki – oczywiście nie chodzi o miejsce – to symbol tych przestrzeni gdzie Ignacy i Kościół z jakiegoś powodu nie dociera.

Kim jest pani Magdalena, która rewelacyjnym głosem towarzyszy Ci w tym klipie muzycznym?

Jest studentką III roku filozofii na Akademii Ignatianum. Zajmuje się muzyką z pasji. Bardzo lubi sztukę i poezję.

Czy mógłbyś opowiedzieć, jak wyglądała praca nad klipem?

Kręcenie klipu zajęło nam cały dzień. Obok kręcenia poszczególnych ujęć był czas na rozmowy i wymianę doświadczeń – zarówno między nami jak i ze spacerującymi obok ludźmi. Wielu z nich dziwiło się widząc księży w sutannach w lesie z muzyką i kamerą. Atmosfera była bardzo dobra, ponieważ nikt z nas nie robi tego na co dzień, a więc było to wydarzenie wyjątkowe dla każdego z nas. Później zaczęła się kilkudziesięciogodzinna praca nad montażem, podczas której Kuba bardzo się poświęcał. Przez trzy tygodnie optymalizowaliśmy jego pracę tak, aby efekt był taki jaki widać.

Rap, Ignacy, śpiew, powołanie, kamera błądząca po lesie, młodzi jezuici poszukujący odpowiedzi na ważne pytania. Jeśli uważasz to za coś wartościowego – puść dalej, niech leci i inspiruje innych.

Wielkie podziękowania za rap dla Tomasza Mazgaja SJ, za wokal dla Magdaleny Niezgody, za montaż dla Jakuba Zasadzkiego oraz za udział w zdjęciach Jakubowi Drzewickiemu SJ i Sebastianowi Dulianowi SJ.

Link do strony internetowej jezuickiego duszpasterstwa powołań