W czasie Ostatniej Wieczerzy po zachęcie do służby i naśladowaniu czynów dobra Jezus doznał głębokiego wzruszenia i tak oświadczył: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeden z was Mnie zdradzi» (J 13, 21). Umiłowany uczeń najczęściej przekazuje uczucia Jezusa. O głębokim wzruszeniu mówi trzykrotnie: przy grobie Łazarza (J 11, 33.38), w mowie o obumierającym ziarnie pszenicy, które w sposób symboliczny obrazuje Jego śmierć (J 12, 24-27) i w Wieczerniku. Są to chwile, kiedy Jezus staje wobec majestatu śmierci i kiedy dotykają Go moce ciemności – moce, z którymi ma walczyć i które ma pokonać (Benedykt XVI).

Słowa Jezusa wywołują wśród uczniów poruszenie i poczucie bezradności i obawy, a jednocześnie budzą ciekawość. Wyraża ją Piotr. Kefas – Skała, stracił grunt pod nogami jak ktoś, pod kim obsuwa się ziemia. Próbuje starannie to ukryć. […] Jakby czuł się potencjalnym zdrajcą. Nikt z nich nie jest pewny, czy ich ściśnięte lękiem serce nie będzie za chwilę zdolne do zdrady (K. Wons). Pierwszy z uczniów nie ma jednak odwagi zadać Jezusowi wprost trudnego pytania, dlatego dyskretnie daje znak Janowi, żeby to on spytał: «Kto to jest? O kim mówi?» (J 13, 24).

Jan należał do najbliższych przyjaciół Jezusa. Mistrz dopuszczał go do tajemnic, które były zakryte nawet przed Piotrem. Jak syn przy ojcu spoczywał na piersi Jezusa. Odpoczynek w bliskości Jezusa, szczególnie przy posiłkach, pogłębiał jego więź i przyjaźń z Nauczycielem. Sprzyjał temu sposób spożywania posiłków. Podczas uczt mężczyźni spoczywali na sofach. […] Biesiadnicy leżeli ukośnie do stołu, tak że osoba znajdująca się po prawej stronie była nieco cofnięta względem swego sąsiada z lewej, Jan mógł więc odchylić głowę do tyłu na wysokości piersi Jezusa (C. Keener). Dzięki temu mógł nie tylko słyszeć bicie Jego serca, ale także poufnie zapytać: «Panie, kto to jest?» (J 13, 25).

Jezus odpowiedział Janowi wprost: «To ten, dla którego umaczam kawałek [chleba], i podam mu» (J 13, 26). Przyjaźń uzdolniła tych dwóch mężczyzn do dzielenia się sobą, swymi uczuciami i do wyjawiania wprost nawet najbardziej bolesnych faktów. Z przyjaźnią wiąże się zażyłość, bliskość, otwartość, gotowość do podzielenia się z drugą osobą tym, co porusza moje serce. W przyjaźni Jezusa i Jana widać, że Jezus otworzył swoje ludzkie serce. Nie ograniczył się tylko do Boskiej strony swojej natury, lecz otworzył swoje serce i pozwolił przyjacielowi w nie wejrzeć (A. Grün). Jezus nie czynił tego nawet wobec Piotra.

Jezus odnosił się do Judasza z życzliwością i pełnym szacunkiem. Zamaczanie chleba we wspólnej misie i podanie go komuś było wyrazem szacunku wobec tej osoby. Ponadto było to działanie świadome, kontrolowane. Jezus odwołał się do sumienia, wolności Judasza; jakby mu dał przyzwolenie «Co chcesz czynić, czyń prędzej!» (J 13, 27). Judasz nie wykorzystał szansy. Pozwolił, by wstąpił w niego szatan. Jest noc. Judasz opuszcza światło (Jezusa) i wchodzi w ogarniające go stopniowo ciemności (zło). Opis pięknie zapowiadającej się wieczerzy pożegnalnej kończy się dramatycznie. „Wyjście” Judasza z pomieszczenia, w którym odbywała się uczta paschalna i jego pogrążenie się w ciemności intensyfikują napięcie i dramatyczną atmosferę do granic możliwości. Jednak, równocześnie dają nam poczucie ulgi i wolności, jakby dzięki temu skończył się jaki senny koszmar (S. Cipriani). W rzeczywistości koszmar dopiero się rozpoczął.

Pytania do refleksji i modlitwy:

  • Jakie sytuacje wywołują u mnie wzruszenie?
  • Czy doświadczyłem sytuacji osunięcia się gruntu pod stopami? Kiedy? Jak ją przeżyłem?
  • Czy słucham czasem bicia serca drogiego mi człowieka? Jakie wywołuje ono we mnie uczucia?
  • Czym dzielę się z mymi przyjaciółmi?
  • Co sądzę o stosunku Jezusa do Judasza?
  • Jak zachowuję się, gdy wokół mnie (i we mnie) narastają ciemności?