Jezuicka Służba Uchodźcom (JRS) przypomina światu o losie uchodźców z białorusko-polskiej granicy. Amaya Valcárcel publikuje na oficjalnej stronie JRS artykuł przypominający o obowiązku zatroszczenia się o tych ludzi.

Poza zasięgiem wzroku – Uchodźcy i migranci na białorusko-polskiej granicy

Ludzie uciekający przed konfliktami na Bliskim Wschodzie i z innych terenów nadal tkwią w zalesionym regionie przygranicznym między Białorusią a Polską i potrzebują pomocy humanitarnej i medycznej. W 2021 roku tysiące osób próbowało przedostać się do Unii Europejskiej przez Litwę, Łotwę i Polskę z sąsiedniej Białorusi. Sytuacja na granicach stała się krytyczna w miesiącach zimowych, kiedy setki ludzi utknęło na wiele tygodni w mroźnych warunkach.

Co najmniej 24 osoby straciły życie podczas próby przekroczenia granicy między Białorusią a UE w 2021 roku i na początku roku 2022. Według danych polskiej straży granicznej w kwietniu 2022 roku odnotowano 977 prób przekroczenia granicy i blisko 4280 od początku 2022 roku. To znacznie mniej niż w listopadzie ubiegłego roku, kiedy około 3-4 tysięcy migrantów zebrało się wzdłuż granicy w ciągu zaledwie kilku dni. Sytuacja jest nadal dramatyczna i mniej widoczna dla świata, teraz gdy uwaga zwrócona jest na exodus z Ukrainy.

„Żadna osoba szukająca azylu nie powinna być zawrócona zanim nie zostanie właściwie wysłuchana” (o. Joe Cassar SJ, krajowy dyrektor JRS w Iraku).

Osoby potrzebujące ochrony przybywające na granicę mają za sobą długą i trudną podróż. Wielu pochodzi z krajów, w których trwają konflikty zbrojne, takich jak Jemen, Syria czy iracki Kurdystan, w tym członkowie okrutnie prześladowanej społeczności jazydów. Większość osób ubiegających się o azyl była wielokrotnie łapana i nielegalnie, a także brutalnie wypychana z powrotem na Białoruś przez polską straż graniczną. Polityka UE i ograniczenie dostępu organizacjom pomocowym mogą przyczynić się do śmierci jeszcze większej liczby migrantów i uchodźców.

Podczas gdy wielu z tych uchodźców domagało się wysłuchania i chciało złożyć prośbę o azyl, polscy kontrahenci rozpoczęli w styczniu 2022 roku budowę wzdłuż granicy z Białorusią muru o wartości 353 mln euro. Ma on na celu powstrzymanie uchodźców od próby przekraczania granicy. Mur o wysokości 5,5 metra będzie przebiegał wzdłuż 186 km granicy – ​​prawie przez połowę jej całkowitej długości – i ma zostać ukończony w czerwcu 2022 roku.

W lutym 2022 r. niezależni eksperci ONZ wyrazili zaniepokojenie zarzutami, że na granicy polsko-białoruskiej grożono obrońcom praw człowieka, w tym pracownikom mediów i tłumaczom. W marcu organizacja pomocowa informowała o pogłębiającym się kryzysie uchodźczym na granicy polsko-białoruskiej, gdy wszyscy migranci przebywający w obozie w Bruzgach na Białorusi zostali wypędzeni. W okolicznym lesie próbują przetrwać najsłabsi, w tym rodziny z dziećmi, osoby chore lub niepełnosprawne.

Są tu kobiety, których synowie i córki byli kilkakrotnie wydalani. Wśród nich syryjska matka 19-latka i 14-letnich bliźniaków. Koczują na ziemi niczyjej między dwiema wsiami Nomiki i Zubrzyca Wielka po białoruskiej stronie granicy.

W kwietniu 2022 roku młody mężczyzna z Jemenu, który był wcześniej wielokrotnie bity przez białoruską policję, został zepchnięty do granicy. Jest razem z grupą czterech dorosłych i czterech nieletnich, wszyscy z Jemenu. Lekarze, którzy byli w stanie połączyć się z grupą za pomocą wideo, powiedzieli, że mężczyzna potrzebuje pilnej pomocy medycznej. Członkowie grupy poprosili polską straż graniczną o pomoc medyczną i wodę, ale ci odmówili. Do tej pory nie wiemy, czy jeszcze żyją.

„W różnych zakątkach świata są tacy przywódcy polityczni i takie media, które tak bardzo odczłowieczają obraz migrantów, że każde działanie mające na celu ich odepchnięcie staje się akceptowalne. Jest to jednak dalekie od międzynarodowych standardów i uzgodnień humanitarnych, do których te same kraje się zobowiązały. Żadna osoba szukająca azylu nie powinna być zawrócona, zanim nie zostanie właściwie wysłuchana.” – powiedział o. Joe Cassar SJ, krajowy dyrektor Jesuit Refugee Service w Iraku.

Amaya Valcárcel (JRS), JRS website, 1 czerwca 2022.

Foto: KIK

Fragment podpisu pod zdjęciem: Rano w poniedziałek pomagaliśmy trzem Jemeńczykom, którzy choć obolali, przemęczeni i przemoknięci (ciągły deszcz od kilku dni wszedł nam już w nawyk, a przeciwdeszczowe peleryny i ortalionowe spodnie to towar, który znika z magazynu z absolutnie zawrotną prędkością), po paru łykach zupy okazali się bardzo rozmowni. Opowiadali, jak białoruscy strażnicy przewracali drzewa na zasieki, a następnie uderzeniami i kopniakami zmuszali ich oraz resztę zebranej przypadkowo siedemdziesięcioosobowej grupy do przekraczania granicy. Swoją wędrówkę po stronie polskiej zaczynali już po raz szósty. Po kolejnych doświadczeniach wywózek coraz jaśniejsze stawało się dla nich, że nie są tu, w Polsce, mile widziani. Co z tego, że było nam z tego powodu wstyd, że czuliśmy się z tym okropnie. Naszą rolą nie mogło być wtedy przekonywanie ich, że jest inaczej, ale ostrzeganie i uświadamianie niebezpieczeństw. Przykro. Pod koniec naszej wizyty wymienialiśmy się już trudnymi słowami po polsku i arabsku. W takich momentach, kiedy siedzimy wszyscy, moknąc wspólnie na jednej karimacie, w takich samych pelerynach i ocieplanych kaloszach, zapominamy na chwilę, jak różne są nasze sytuacje. Tylko po to, by w kolejnym momencie uświadomić to sobie ze zwielokrotnioną siłą, kiedy część z nas przy akompaniamencie podziękowań odchodzi do ciepłego samochodu, a druga część… (2 czerwca 2022). 

Warto przeczytać:

Al Jazeera. Worlds apart: 24 hours with two refugees in Poland, 22 maja 2022.

Amnesty International. Poland/Belarus: New evidence of abuses highlights ‘hypocrisy’ of unequal treatment of asylum-seeker, 11 kwietnia 2022.

Poland-Belarus border crisis: “We don’t want people to die in the forest”, Luty 2022.

UNHCR and IOM Call for immediate de-escalation at the Belarus-Poland border, Listopad 2021,