Tekst z Pisma świętego: „Wtedy przyszedł Jezus z Galilei nad Jordan do Jana, żeby przyjąć od niego chrzest. Lecz Jan powstrzymywał Go, mówiąc: To ja potrzebuję chrztu od Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie? Jezus mu odpowiedział: Ustąp teraz, bo tak godzi się nam wypełnić wszystko, co sprawiedliwe. Wtedy Mu ustąpił. A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły się <nad Nim> niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębica i przychodzącego nad Niego. A oto głos z nieba mówił: Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie” (Mt 3,13-17).

Obraz do kontemplacji: Wyobraź sobie Jezusa, który żegna się ze swoją Matką w Nazarecie, a następnie wyrusza do Betanii nad Jordan. Kontempluj, jak miesza się w tłum grzeszników i w pokorze pozwala się ochrzcić. Zauważ unoszącą się nad wodami gołębicę i wsłuchaj się w głos Boga Ojca.

Prośba o owoc kontemplacji: Proś o pragnienie naśladowania pokory Jezusa. Módl się o otwartość na działanie Ducha Świętego.

 

  1. Pożegnanie

W czasie modlitwy zajrzyj najpierw do domu nazaretańskiego. Kontempluj czułe pożegnanie Jezusa ze swoją Matką przed rozpoczęciem publicznej działalności. Opuszczenie domu rodzinnego po blisko trzydziestu latach życia w Nazarecie  było zapewne trudne dla Jezusa i Jego Matki. Opuszczając dom, Jezus daje Maryi do zrozumienia, że ich wzajemne relacje na płaszczyźnie matki i dziecka już się skończyły. Odtąd całe życie Jezusa wypełni Bóg Ojciec i Jego wola. A Jego Matką i nową rodziną będą uczniowie i ci, którzy słuchają słowa Boga (por. Łk 8,19-21).

Spróbuj wczuć się w serce Matki. Maryja, jak każda kochająca matka musiała, zapewne nie bez cierpienia, zaakceptować rozłąkę, przyznać Jezusowi prawo do inicjatywy i niezależności, zgodzić się, że już nie będzie należał do Niej. Zapewne doświadczała samotności, alienacji, wyobcowania Syna. Józef już nie żył. Ona była ponad czterdziestoletnią wdową, która odtąd musi radzić sobie sama.

Zastanów się, jakie uczucia towarzyszą Jej w czasie tego pożegnania? Jakie uczucia musi pokonać, by kolejny raz odpowiedzieć na wolę Boga? A jakie uczucia towarzyszą jej Synowi?

Pomyśl, które rozstania były dla ciebie najtrudniejsze? Z kim (albo z czym) byłoby ci się najtrudniej rozstać?

 

  1. Chrzest

Kontempluj Jezusa, gdy opuszcza Nazaret i podejmuje kilkudniową drogę nad Jordan. Zobacz, jak mija niegościnną Samarię. Towarzysz Mu w spotkaniach z różnorodnymi ludźmi. Wczuj się w Jego myśli i pytania, jakie sobie stawia. Spotykane osoby zapewne mówią wiele o Janie Chrzcicielu, który jest teraz u szczytu swojej sławy. Wielu zastanawia się, czy jest on oczekiwanym Mesjaszem. Pytania te docierają do Jezusa. On też niesie je w swoim sercu i rozważa.

Po przyjściu nad rzekę, Jezus staje w kolejce grzeszników, podchodzi do Jana i prosi go o chrzest. Chrzciciel wzbrania się, nie czuje się godny, ma świadomość dystansu dzielącego go od Jezusa. Dobrze rozumie swoją misję. Jest jedynie prekursorem Jezusa. Misja Jana Chrzciciela była trudna. Wymagała pokory, wyrzeczenia, rezygnacji, utraty uczniów. Z chwilą wskazania Jezusa jako Mesjasza właściwie została zakończona. Odtąd będzie się umniejszał, by Rabbi z Nazaretu  mógł wzrastać, by w pełni zrealizował swoje posłannictwo.

Zauważ, że Jan nie rozumie do końca Jezusa. To Jezus powinien go ochrzcić, nie odwrotnie. Jednak gdy widzi, że Boże postanowienie jest inne, porzuca swoją logikę i chrzci Jezusa. Wie, że najważniejsze jest posłuszeństwo Bogu.

Wsłuchaj się w przepiękny dialog Jezusa z Janem. Z dialogu tego przebija pokora, uległość i uniżenie wobec siebie nawzajem oraz wobec woli Boga Ojca.

Zastanów się, czy jesteś pokorny? Czy towarzyszy ci pragnienie wyniszczania tego, co własne, egoistyczne, by zrobić miejsce Chrystusowi? Czy masz świadomość, że poprzez „zatracenie się w Chrystusie” pozyskasz dogłębnie siebie?

 

  1. Trójca Przenajświętsza

Kontempluj jeszcze Trójcę Świętą uczestniczącą w wydarzeniu nad Jordanem. W obrzędzie chrztu Jezusa uczestniczy cała Trójca Święta. Bóg Ojciec jest głosem, wypowiada Słowo: „Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie”. Syn Boży objawia pokorę Boga, wchodzi we wspólnotę z grzesznikami, przyjmuje na siebie ludzkie grzechy, ogałaca się. Duch Święty, który jest miłością, „unosi się między Ojcem i Synem” w postaci gołębicy. Jakby „łączy” ich; czyni Jednym.

Zadziw się tym uświęceniem wód Jordanu i pokorą Boga. Wyobraź sobie własny chrzest. Wówczas dokonało się coś równie nadzwyczajnego i cudownego. Bóg Ojciec wypowiedział te same słowa, jak w chwili chrztu nad Jordanem: „Tyś jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie”. Jezus przyjął cię do intymnej relacji przyjaźni. A Duch Święty napełnił Bożą miłością.

Zastanów się, jakie jest twoje doświadczenie Boga Ojca i siebie jako dziecka Bożego? Czego Bóg oczekuje od ciebie, swego umiłowanego syna (córki)?

 

Rozmowa końcowa: Rozmawiaj z Bogiem Ojcem, proś o wewnętrzne doświadczenie dziecięctwa Bożego. Odmów Ojcze nasz.  Rozmawiaj także z Jezusem, proś o głębszą relację przyjaźni. Odmów Duszo Chrystusowa. Rozmawiaj wreszcie z Duchem Świętym, módl się o świętość i miłość. Odmów Przybądź Duchu Święty.