W niedzielę, 21 maja, w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego dobiegła końca 71. Kongregacja Prokuratorów SJ. Kongregacja trwała przez dwa tygodnie w Loyoli. Rozpoczęła się od sesji plenarnej, pod czas której został przedstawiony dokument „De Statu Societatis”, opracowany przez Generała Jezuitów o. Arturo Sosa SJ.
Od poniedziałku, 15 maja, po ośmiodniowych Ćwiczeniach Duchowych wszystkich uczestników Kongregacja weszła w fazę kanoniczną i rozpoczęły się dyskusje w grupach językowych i na spotkaniach plenarnych, gdzie poruszaliśmy wybrane przez o. Generała tematy. Nasze rozważania miały być dla Generała pomocą, aby mógł dopracować ostateczną wersję „De Statu Societatis”. Ma ona być gotowa i rozesłana do poszczególnych Prowincji do dnia, w którym czcimy św. Ignacego, czyli do 31 lipca.
Rozważyliśmy takie tematy jak: tożsamość jezuity, która czerpie moc i światło z jedności z Chrystusem ubogim i pokornym. W kolejnych dniach reflektowaliśmy nad tym jak wcielać w życie zatwierdzone przez Ojca Świętego preferencje apostolskie. Rozważaliśmy też problem charyzmatów apostolskiego ciała Towarzystwa Jezusowego, a także szukaliśmy natchnień jak rozwiązywać sprawy nadużyć seksualnych, które w wielu prowincjach stały się poważnym problemem. Wreszcie w ostatnim dniu rozważań szukaliśmy rozwiązań jak usprawnić sprawowanie władzy w naszym zakonie, począwszy od kurii generalnej, przez poszczególne prowincje aż do wspólnot lokalnych. Doszliśmy do przekonania, że potrzeba nam w wielu sprawach podjąć rozeznawanie wspólnotowe.
W niedzielę, czyli w ostatnim dniu Kongregacji Prokuratorów głosowaliśmy czy należy zwołać czy też nie Kongregację Generalną. Kongregacja większością oddanych głosów zadecydowała non cogenda, czyli że Kongregacji Generalnej nie potrzeba zwoływać.
Zakończyliśmy Kongregację Prokuratorów Mszą św. w bazylice św. Ignacego, w niedzielę 21 maja. Po Mszy św. wspólnota jezuitów pracujących przy bazylice św. Ignacego zaprosiła nas na posiłek i miłe, pożegnalne spotkanie.
Nasza misja prokuratorska się skończyła. Teraz Prowincjałowie i ich konsulty, po otrzymaniu ostatecznego tekstu „De Statu Societatis” będą musieli podjąć decyzję w jaki sposób zapoznać z tym tekstem swoje Prowincje i w jaki sposób przyjąć to przesłanie jako odnowione wezwanie do wejścia każdego jezuity i całej wspólnoty na drogę nawrócenia.
Na koniec kilka ciekawostek, które w tych dniach udało mi się uchwycić.
- Wydawać się może dziwne, ale bazylika św. Ignacego w Loyoli nie jest własnością jezuitów, ale należy do państwa, a ściślej mówiąc, do lokalnego samorządu. Po kasacie, zabrano jezuitom wszystkie posiadłości i kościoły, a kiedy zakon ponownie zaczął działać, w Hiszpanii tych posiadłości jezuici nigdy nie odzyskali. Są więc w swoich kościołach jedynie administratorami.
- Kiedyś w Hiszpanii były cztery prowincje, które kilka lat temu zostały złączone w jedną prowincję. Problemem jest wielka liczba szkół, które prowadzą. A mają ich w całym kraju 68.
- Kilkadziesiąt metrów od bazyliki św. Ignacego jest skromny domek błogosławionego brata Franciszka Garate SJ (1857-1929). Przez 40 lat był furtianem na Uniwersytecie Deusto w Bilbao, gdzie zasłynął z wielkiej delikatności, sumienności, pobożności, czym był wielkim zbudowaniem dla wszystkich, którzy się z nim spotykali, wchodząc na uczelnię. Został ogłoszony błogosławionym przez Jana Pawła II 6 października 1985 roku, a jego wspomnienie obchodzi się 10 września.
- Po raz pierwszy na Kongregacji nie było żadnego Włocha, gdyż ten kraj stanowi od niedawna prowincję, do której dołączyły także Malta, Rumunia i Albania. Ta nowa prowincja wybrała swoim delegatem Maltańczyka.
- Prowincja Afryki Zachodniej obejmuje 14 krajów, a prowincjał, żeby odbyć wizytację musi sobie najpierw załatwić 8 wiz wjazdowych do poszczególnych państw, w których ma swoje wspólnoty.
- Są prowincje, w których poszczególne wspólnoty oddalone są od siebie o 500 km i są takie kraje, w których żyje zaledwie 2 jezuitów.
- Fenomenem są Indie. Tam jest 19 prowincji i 2 regiony, podzielone na 2 asystencje. W tym kraju żyje ponad 4 tys. jezuitów, mimo że katolicy stanowią tam zaledwie 1,8% populacji.
- Jeszcze ciekawiej jest w Wietnamie. Tam mamy 300 scholastyków. Z kraju misyjnego Wietnam stał się kuźnią misjonarzy. Objęli już swoją działalnością Węgry i myślą o innych krajach europejskich.
- Na Kongregacji Prokuratorów dominował język angielskich. W tym języku trzeba było stworzyć 8 grup, dla języka hiszpańskiego 2 grupy, a dla francuskiego i włoskiego po jednej.
- Znawcy sprawy przewidują, że na następnej Kongregacji nie będzie już problemów językowych i nie będzie trzeba angażować tłumaczy, bo każdy będzie miał aparat, dzięki któremu będzie mógł przemawiać i odsłuchiwać wypowiedzi w swoim własnym języku, nawet w polskim. Wystarczy nacisnąć guzik i po kłopocie.
- W tegorocznej Kongregacji Prokuratorów wzięło udział czterech jezuitów z Polski: z Kurii Generalnej – o. Asystent Tomasz Kot, Z Prowincji Wielkopolskiej – o. Piotr Aszyk, z Prowincji Bliskiego Wschodu (Bejrut) – o. Marek Cieślik i z Prowincji Polski Południowej – niżej podpisany.
Jerzy Sermak SJ