„Pan powiedział do Mojżesza: Mów do całej społeczności synów Izraela i powiedz im: Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz! Nie będziesz żywił w sercu nienawiści do brata. Będziesz upominał bliźniego, aby nie zaciągnąć winy z jego powodu. Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz kochał bliźniego jak siebie samego. Ja jestem Pan” (Kpł 19,1-2.17-18)
*
Bóg mówi: bądźcie święci. Co to jest świętość? Świętość to bycie sobą. Takim, jakim rzeczywiście jestem. Czyli bycie podobnym do Boga. To zdolność do absolutnej bliskości.
Bliskości wolnej od uprzedzeń i wymyślonych obrazów Drugiego.
Bliskości wolnej od bycia związanym z Drugim wyłącznie, albo przede wszystkim, przez interesy.
Bliskości zdolnej do upomnienia, gdy mój bliźni robi coś złego – z bolącym sercem, bo prawdziwe, płynące z miłości upomnienie zawsze jest trudne. Bo wiąże się z dyskomfortem z powodu własnej grzeszności oraz ze świadomości, że sam mogę się mylić…
***