We wczorajszym wydaniu Osservatore Romano (14.01.2022) ukazał się wywiad z o. Francesco Occhetta SJ zatytułowany „Młodzi i poszukiwanie dobrej polityki”.

Ojciec Occhetta, wykładowca na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gregoriańskiego w Rzymie, zapytany o to, dlaczego młodych ludzi nie pociąga już tradycyjna polityka realizowana w formie partyjnej, odpowiada, że widzi dwie przyczyny tego stanu rzeczy.

„Pokolenie rodziców nie przekazało dzieciom, że zaangażowanie społeczne i polityczne jest tak samo ważne jak sport, szkoła czy inne konieczne aspekty życia. Z kolei płynna kultura, jaka powstała po upadku tej twardej, wyrażającej się w ideologiach, promuje dążenie do konsensusu poprzez influencerów”. Miejscem takiego zaangażowania są najczęściej media społecznościowe, gdzie ludzie jednoczą się wokół wspólnych poglądów i politycy mają tam niewielki wpływ.

„Dzisiaj partie stały się komitetami wyborczymi i ich interesem jest zajmowanie miejsc w instytucjach a nie kształtowanie, organizowanie i inspirowanie społeczeństwa” – mówi ojciec Occhetta.

Obszernie przedstawia swoją koncepcję formacji politycznej, która powinna opierać się nie tylko na przekazywaniu wiedzy, ale na konkretnym doświadczeniu troski o wspólnotę, na refleksji z solidną podbudową antropologiczną i duchową, na uczeniu się sztuki dialogu, współpracy i wielu innych umiejętności interdyscyplinarnych.

„Młodzi wierzący ludzie są w stanie wzbudzić procesy kulturowe i polityczne wychodząc od konkretnych propozycji i opierając się na nowym modelu formacji w duchu humanizmu integralnego proponowanego przez Kościół w encyklikach Laudati si i Fratelli tutti. Obecny pontyfikat oferuje treści, perspektywy i takie tematy jak troska o środowisko oraz braterstwo w tworzeniu „dobrej polityki”. U młodych pragnienie odnalezienia „więcej-życia” w obszarze polityki nie bierze się z chęci „odrodzenia” rozumianego jako narodziny wraz z którymi grzebiemy to, co było, ale ze społecznej i duchowej „odnowy”, która życie naznaczone cierpieniem i śmiercią czasu pandemii, podnosi z kolan czyniąc nas bardziej ludzkimi i bardziej sobie bliskimi” – konkluduje ojciec Occhetta.

Cały tekst można przeczytać w języku włoskim na stronie dziennika Osservatore Romano