Podczas gdy z dala od Jerozolimy trwają walki z Ammonitami, król Dawid pozostaje w swoim pałacu w Jerozolimie. Pewnego popołudnia, przechadzając się po tarasie, spostrzega kąpiącą się kobietę. Jest oczarowany jej urodą i szybko dowiaduje się kim jest ta piękność. Okazuje się, że jest poślubiona Uriaszowi, mężnemu żołnierzowi jego wojsk, walczącemu teraz na froncie. Ale dla króla nie ma nic niemożliwego. Posyła więc gońców i każe sprowadzić Batszebę do siebie. Potem z nią obcuje. Kobieta zachodzi w ciążę. Najpierw ściąga Dawid Uriasza z frontu, z nadzieją, że ten pójdzie do domu, aby spać z żoną. Nikt by się wówczas nie dowiedział, że to nie jego dziecko. Ale Uriasz, wierny obowiązującemu prawu, nie zamierza zbliżyć się do żony podczas pełnienia służby i odpowiada Dawidowi:

Skrzynia Boża, Izrael i Juda przebywają w szałasach, mój dowódca Joab i wojownicy mojego pana obozują w otwartym polu, a ja miałbym pójść do mojego domu, jeść, pić i obcować z moją żoną? Jakoś żyw i jak żyje dusza twoja, że takiej rzeczy nie uczynię (2 Sm 11,11).

Zatrzymał Dawid swojego wiernego sługę jeszcze na jeden dzień, zaprosił do siebie na kolację i upił go. Ale mimo to Uriasz nie poszedł do domu, tylko wrócił do swoich żołnierzy i wśród nich przenocował.

Rano napisał Dawid list do Joaba i posłał go przez Uriasza. W tym liście zaś napisał tak: Postawcie Uriasza na samym przedzie, gdzie bitwa jest najbardziej zacięta, a potem odstąpcie od niego, tak by został ugodzony i poległ (2 Sm 11,14-15).

Uriasz, mąż Batszeby, zginął. Wtedy Joab wysłał do Dawida posłańca, aby go o tym powiadomić. Zaraz też i Batszeba dowiedziała się o śmierci męża i opłakiwała go przez cały czas żałoby. ”Lecz gdy przeminęła żałoba, posłał po nią Dawid i sprowadził ją do swojego domu. I została jego żoną, i urodziła mu syna” (2 Sm 11,27). Wtedy wizytę Dawidowi złożył prorok Natan, bardzo szanowany oraz powszechnie uważany za głos Boga na ziemi, i opowiedział mu taką przypowieść:

W pewnym mieście było dwóch ludzi, jeden bogaty a drugi ubogi. Bogaty miał bardzo wiele owiec i bydła, ubogi zaś nie miał nic oprócz jednej małej owieczki, którą nabył. I żywił ją, a ona wyrosła u niego razem z jego dziećmi. Z chleba jego jadała, z kubka jego piła, na łonie jego sypiała i była mu jak córka. Pewnego razu przybył do bogatego człowieka podróżny. Żal mu było wziąć ze swoich owiec czy ze swojego bydła, aby je przyrządzić dla podróżnego, który do niego przybył. Wziął więc owieczkę tego ubogiego i przyrządził ją dla męża, który do niego przybył.

Wtedy Dawid wybuchnął wielkim gniewem na owego człowieka i rzekł do Natana: Jako żyje Pan, że na śmierć zasługuje człowiek, który tak postąpił. Za owieczkę zapłaci w czwórnasób, dlatego że taką rzecz uczynił i że nie miał litości. Wtedy Natan rzekł do Dawida: Ty jesteś tym człowiekiem… (2 Sm 12,1b-7a).

Potem o skrusze i pokucie Dawida mówi Psalm 51 (50). Ale czy naprawdę się nawrócił? Czy jego błagania, w których prosił Boga o przebaczenie były szczere? Czy nie chodziło mu jedynie o odwrócenie przekleństwa od swojego domu, które wśród ofiar pochłonęło także życie syna zrodzonego z Batszeby?

Psalm 51 (50), fragmenty

Zmiłuj się nade mną Boże w łaskawości swojej,
w ogromie swej litości zgładź nieprawość moją.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy
i oczyść mnie z grzechu mojego.
Uznaję bowiem nieprawość moją,
a grzech mój jest zawsze przede mną (…)
Odwróć swe oblicze od moich grzechów
i zmaż wszystkie moje przewinienia.
Stwórz we mnie Boże serce czyste
i odnów we mnie moc ducha. (…)
Uwolnij mnie Boże od kary za krew przelaną…

Kolejny syn Batszeby – Salomon, został następcą Dawida, królem narodu wybranego, a Batszeba jest wymieniona w Ewangelii według świętego Mateusza (1,6) wśród przodków Jezusa. Jakież to zawiłe, a nieraz skandaliczne historie, znaczyły los przodków naszego Zbawiciela. Boże miłosierdzie nie ma granic.

Tekst pochodzi z książki „Seksskandale w Biblii” – SKLEPIK

Ilustracja: Król Dawid przekazuje Uriaszowi list do Joaba – obraz holenderskiego malarza Pietera Lastmana.