Już szósty rok jezuici w Kirgistanie organizują letnie obozy astronomiczne dla uczniów ze szkół średnich z rejonu Dżalalabadu. Każdego lata (z wyjątkiem poprzedniego) zaproszeni uczniowie przyjeżdżają wraz ze swoimi nauczycielami na dwa 5-dniowe obozy. Zajęcia podczas obozu prowadzi o. Adam Malinowski SJ, a pomagają mu wolontariusze (w tym roku z Polski i z Niemiec).

Pierwszy obóz w te wakacje właśnie się zakończył i ojciec Remigiusz Kalski SJ, przełożony jezuitów pracujących w Kirgizji, przesyła nam krótką relację wraz ze zdjęciami.

Obóz miał miejsce w dniach 1-6 lipca i uczestniczyło w nim 48 uczniów z 6 szkół wraz ze swoimi (sześcioma) nauczycielami fizyki. Kolejny rozpocznie się 8 lipca z taką samą liczbą uczestników. Uczniowie są z miejscowości zamieszkanych w większości przez Uzbeków i niemal w 100% są muzułmanami.

Ojciec Adam prowadzi wykłady popularyzujące astronomię, a wieczorami odbywają się obserwacje nieba przy pomocy profesjonalnych teleskopów. Uczniowie zyskują w czasie obozu umiejętność profesjonalnego posługiwania się sprzętem astronomicznym. W ciągu dnia wolontariusze prowadzą zabawy integracyjne i oczywiście towarzyszą młodzieży w kąpieli w jeziorze Issyk-kul. Jezuicki ośrodek rehabilitacyjny (www.issylcenter.kg) położony jest bowiem na brzegu olbrzymiego, górskiego jeziora (długość jeziora to 200 km, szerokość 40 km).

Tegoroczne obozy zbiegły się ze spotkaniem we Włoszech zatytułowanym „Nauka dla pokoju” w czasie, którego papież Franciszek zaznaczył, że nauka ma ogromne możliwości gaszenia konfliktów poprzez przybliżanie społeczeństwom wyników badań, kształcenie młodych i tworzenie więzi społecznych. Papież podkreślił, że poznanie rzeczywistości jest konieczne, aby móc budować razem pokojowe społeczeństwa. Przesłanie papieża jest szczególnie aktualne w kontekście kirgiskim, gdzie od czasu do czasu wybuchają konflikty etniczne, w ostatnim – dwa miesiące temu – zostało zabitych ok. 50 osób. Niebo nad nami jest wspólne, tak jak i wiedza naukowa, a uczestnicząca w obozie młodzież jest gotowa nieść tę prawdę w swoje środowisko. Mamy nadzieję, przyczyni się to do rozwoju pokoju i pojednania – pisze o. Kalski.

GALERIA zdjęć nadesłanych z Kirgizji