Źródłem słowa prawdy jest Jedyny Bóg – Pan wszystkich i wszystkiego. Jego słowo adresowane jest do każdego człowieka, bo każdy z nas jest stworzony po to aby żyć, kierując się światłem Jego prawdy.

Wiara dzięki słowu Bożemu ożywia nas i objaśnia wskazuje drogę do Ziemi Obiecanej, konkretyzując w ten sposób nasze najgłębsze osobiste pragnienia, które układają się w powołanie i tworzą oryginalną i niepowtarzalną historię naszego życia.

Ponieważ chodzi o Boga i o naszą oryginalną życiową prawdę – słowu Bożemu należy się największy jaki być może szacunek i powinno być ono słuchane z wielką uwagą. Nie powinno się go zamykać w ciasnych ramach pustych sloganów, a tym bardziej wykorzystywać wbrew intencjom Autora.

Słuchający Bożego słowa nie tylko ma prawo, ale wręcz obowiązek aby na nie rozumnie reagować, według tego co mu żywe uczestnictwo w tym zdarzeniu podyktuje – całą pełnią swej osobowości, angażując się w nie mentalnie i uczuciowo.

Ponieważ słowo Boże uczy nas prawdy o życiu, dlatego porusza również bolesną kwestię śmierci, a ponieważ wskazuje na Pełnię Życia, poucza również o tym co drogę do tej Pełni blokuje, czyli o grzechu.

Normalną jest rzeczą, że człowiek rozpoznaje się zarówno w pragnieniu szczęścia, które zachęca duszę człowieka do wyboru drogi Prawdy, jak również w doświadczeniu żalu i smutku który wywołuje w nim zranienie grzechem.

Nie jest to jednak stan finalny, właściwy słowu Bożemu, ponieważ nie jest ono złą nowiną o grzechu i jego śmiercionośnej sile, ale przeciwnie, będąc słowem Stwórcy, który kocha swoje stworzenie, a szczególnie człowieka, mającego w sobie żywą pieczęć Jego „obrazu i podobieństwa”, nie tylko daje życie, ale to życie ratuje, jako słowo Zbawienia.

Temu doświadczeniu towarzyszą realne zbawcze znaki , wyrażające piękno i radość odzyskania utraconego Bożego dobra i piękna, porównywalna do radości przywrócenia wzroku i odzyskania utraconej wolności.

Zbawczym słowem Boga, które się wcieliło i „zamieszkało wśród nas”, jest Jezus Chrystus. On po swym Wniebowstąpieniu posłał od Ojca do nas Ducha Świętego, aby nami kierował, prowadząc do Pełni Miłości jaka jest w Trójcy Przenajświętszej – Jedynym Bogu – źródłu i wiecznym kresie naszej wiary.

Duch Święty czyni z nas jedno Ciało, które posiada wiele członków. Jesteśmy jednym i drugim, gdyż mamy udział w Ciele jako konkretny jego członek, mający swoją własną charakterystykę. Tutaj jednak nie kończy się tajemnica naszego powołania, w ciasnych ramach naszego indywidualnego życia, ale w przynależności do wspólnoty, mając udział w jej szczęściu, dzięki mistycznej więzi z Bogiem, bowiem prawda naszego życia przekracza poziom naturalny, zarówno naszej struktury indywidualnej, jak i tej zespołowej.

Nasza życiowa Pełnia jest w Zbawieniu, gdyż miał miejsce w naszej historii dramat przerwania ludzkiego wzrostu i dewastacji Raju. Od kompletnej ruiny i pełnego zatracenia uratował Bóg zarówno nas, jak i świat w którym żyjemy, dlatego na marginesie można wspomnieć, że Bóg jest autentycznym gwarantem zdrowej i skutecznej ekologii.

Istotę naszego Zbawienia stanowi Komunia z Bogiem, a o głębi tego zjednoczenia świadczy już sama nazwa: usynowienie. Dokonuje się ono poprzez Ducha Świętego, który wszystko przenika i który stanowi zasadę nowego życia ochrzczonych na „wzór i podobieństwo” Trynitarnej Miłości Boga. Jest to właśnie ten ostateczny i zarazem wieczny horyzont naszego życia, horyzont naszego wiecznego Spełnienia.

Zdjęcie autorstwa Tima Miroshnichenko z Pexels