W wywiadzie dla Osservatore Romano, Generał jezuitów, o. Arturo Sosa SJ mówi m.in. o rozeznawaniu jako swego rodzaju kompasie pozwalającym kroczyć krętą drogą.

Czego według Ojca potrzebuje człowiek?

Potrzebuje nauczyć się rozeznawania. Gdy słyszę słowo „rozeznawanie”, przychodzą mi zawsze na myśl postacie, które znamy z Biblii. Przede wszystkim Abraham. Był to człowiek już w dojrzałym wieku, który wiódł pomyślne życie, a Pan prosi go, by pozostawił wszystko, nawet rodzinę, i wyruszył w drogę. Jak zrobiłby to każdy z nas, również i on zapytał: „Gdzie mam się udać?”. I Bóg odpowiada: „Ja ci powiem”. To, co jest teraz potrzebne, to nie próbować trzymać kontroli w naszych rękach, ale pozostawić kontrolę w rękach Boga. To jest zagadnienie dotyczące tego, jak postrzegamy dzisiaj kwestię władzy. Czy rozumiemy ją tak, że to ja wszystko kontroluję, a następnie podejmuję działania zgodne z tym, co zamierzam, nie myśląc o dobru innych, o dobru wspólnym?

Musimy zrozumieć, że nie mamy kontroli i że musimy pozostawić kontrolę nad historią Bogu, nauczyć się patrzeć na rzeczywistość, jak Bóg na nią patrzy, dostrzegać znaki jakie nam daje, abyśmy podążali właściwą droga: „Powiem ci, dokąd masz iść”. To jest rozeznawanie: uczenie się odczytywania znaków historii, które mogą nam pokazać, dokąd Bóg chce nas prowadzić jako ludzkość. My jako ludzkość, jako mężczyźni i kobiety, potrzebujemy tej wrażliwości, takiego zrozumienia, i nauczyć się odczytywać znaki czasu.

Osservatore Romano, 12 marca 2022