Religia dzisiaj jest szeroko kontestowana przez nowoczesną kulturę, a jeszcze szerzej jest przez nią ignorowana. Czasem jednak religia jest głośno oskarżana o sprzyjanie złu, a nawet o to, że ma ona swój udział w jego generowaniu.
Dzisiaj takie oskarżenia wzbudza gwałtowna eskalacja konfliktu pomiędzy Izraelem a Palestyną, która oficjalnie nie istnieje jako państwo i to też jest przyczyną nieustającej wrogości pomiędzy tymi dwoma narodami.
Szczególna cechą tego konfliktu jest fakt, że chodzi o region, z którego wywodzą się trzy główne monoteizmy: żydowski, chrześcijański i muzułmański. Wroga konfrontacja dotyczy dwóch religii, judaizmu i islamu, ale i chrześcijanie siłą rzeczy dotknięci są aktami tej wrogości.
Skandalem jest właśnie to, że region, będący ich wspólną kolebką i przez wielu uważany za ziemię świętą , jest teatrem tych krwawych zmagań, a nawet więcej, bo święte miejsca, tradycje i wiara są bezpośrednią przyczyną wzajemnej niechęci i wrogich zachowań.
Ponieważ w konflikcie tym wiara religijna stanowi ważny element tożsamościowy i motywacyjny, często udział w niej widziany jest jako zaangażowanie się po stronie Boga, jako swego rodzaju akt religijnego poświęcenia, w „świętej wojnie”, nawet jeśli oficjalnie nie była ona proklamowana.
Wrogość z powodu różnic religijnych nie od dzisiaj jest tutaj notowana, ale trwa od setek lat i manifestuje się niezmiennie w dominacji jednej religii nad drugą, co prawnie jest kodyfikowane i politycznie kontrolowane, ale coraz trudniej akceptowalne w nowoczesnym świecie.
Dzisiejszy konflikt w Izraelu, śmiem twierdzić, jest też swego rodzaju wizualizacją procesów które widoczne są szerzej, bo i u nas w Polsce też mamy do czynienia z elementami walki „plemiennej”, czyli wrogiego ścierania się odmiennych orientacji światopoglądowych, politycznych i kulturowych.
Cały świat naznaczony jest dzisiaj zjawiskiem wielokulturowości, gdzie globalizacja i wielokulturowość wzajemnie się w prawdzie tłumaczą, ale jednocześnie stanowią dla siebie stałe wyzwanie, a często prowokację.
Photo by Liza Summer from Pexels