W dzisiejszej Ewangelii rozpoznaję trzy warstwy Dobrej Nowiny.

  1. Uzdrowienie. Czy mamy tyle wiary i odwagi, by prosić Pana Boga o konkrety dotyczące naszego życia?
  2. Wiara nieustępliwa, nawet w chwilach, gdy jak się zdaje, sam Jezus jest głuchy na nasze prośby.
  3. Bieda uczniów dla których własny tzw. święty spokój jest ważniejszy od cierpienia osoby, która stanęła na ich drodze.

Radosna Chwila – niespodzianka na koniec homilii.