Wkroczyłem do leśnego świata
po raz kolejny …
Inny to świat
niż ten, który znamy
inne są w nim prawa
i inne panują zwyczaje …
Jest to świat czarowny
pełen tajemnic
znanych tylko tym
którzy w nim bywają
częstymi gośćmi …
Jest to świat kolorowy
choć jedna barwa
prym wiedzie szczególnie –
jest to kolor zielony,
ale i brąz i żółć mają swoje
zaszczytne miejsca
w palecie barw
leśnego świata …
Jest to także dźwięczny świat
Usłyszysz tu głosy
wysokie i niskie
delikatne i mocne
tak wiele głosów
tak wiele melodii …
gdy leśna orkiestra
rozpocznie koncert!
Jest to więc świat zadziwiający …
Tak wiele się tutaj dzieje
a jest niewidoczne dla oczu …
w gęstwinie
w trawie
w konarach drzew
w ziemskiej rozpadlinie …
ożywa
żyje
i ginie
I znów:
ożywa
żyje
i ginie …
Stworzeń bez liku:
maleńkich jak ziarenko
cienkich jak nić
ale i większych …
te już można usłyszeć
choć zobaczyć
nie zawsze można …
…………………………
Do tego świata
wkroczyłem dziś …
I nagle jak błyskawica
przemknęła mi myśl …
Patrząc na drzewa
rosnące tu, w lesie,
ujrzałem je bowiem
niczym postaci
stojące tuż obok
trwające nieruchomo
w leśnej głuszy
Tak wiele ich …
Połączone systemem korzeni
złączone w jedną rodzinę
leśnych ludzi …
Stoją spokojne
oczekując przyszłości …
Nie martwią się i nie niepokoją
Trwają …
Cisza je otula i pieści
mgła je skrywa
przed ciekawskimi …
Wiatr porusza ich gałęźmi
Czerpią ciepło ze Słońca
Piją wodę ze źródła
Za darmo słuchają
leśnych koncertów …
Dzielą się z innymi
tym, co mają …
bez zazdrości
bez chciwości
spokojne
i szczęśliwe …
Trwają …
Czasem, gdy mocniej
wiatr powieje
zbliżają się do siebie
wyciągają „ramiona”
a nawet się dotykają
wypowiadając słowa …
nam nieznane …
Bywa też, że poddając się
podmuchom wiatru
ruszają do tańca …
Obejmują się i pląsają
poddając się nastrojowi chwili …
Drzewa …
Czy to jeszcze drzewa?
Jak ludzie wyrażają w tańcu
swoje emocje
dotąd skryte
pod powagą stateczności …
Bo czy drzewom
wypada tańczyć?
A przecież
Bóg je stworzył
nie tylko po to, by stały …
Chce podziwiać ich piękno
także wtedy, gdy tańczą …
………………………………..
Zapatrzony w to niecodzienne
zjawisko
stałem jeszcze jakiś czas
oniemiały
ale i wdzięczny losowi
że właśnie dzisiaj
mogłem tu być
i stać się częścią
tego świata
PRZYRODY!